Logo pl.horseperiodical.com

Czy Thoroughbred Racehorses są „(In) hodowane na śmierć?”

Spisu treści:

Czy Thoroughbred Racehorses są „(In) hodowane na śmierć?”
Czy Thoroughbred Racehorses są „(In) hodowane na śmierć?”

Wideo: Czy Thoroughbred Racehorses są „(In) hodowane na śmierć?”

Wideo: Czy Thoroughbred Racehorses są „(In) hodowane na śmierć?”
Wideo: About the Thoroughbred | Horse Breeds - YouTube 2024, Kwiecień
Anonim

The Rise of the Thoroughbred

Rasa koni pełnej krwi została założona w Anglii na początku XVII wieku przez krzyżowanie ogierów arabskich, które zostały przywiezione do Anglii z miejscowymi klaczami lekkimi (Binns, 2012; Thiruvenkadan, 2008). Populacja założycieli była niewielka, a wszyscy obecni mężczyźni angielscy i amerykańscy pełnej krwi angielskiej śledzili swoje linie co najmniej do jednego z trzech ogierów, Byerly Turk, Darley Arabian i Godolphin Arabian (Binns, 2012). Byerly Turk dotarł do Anglii w 1689 r., Następnie Darley Arabian około 1705 r., A następnie Godolphin Arabian około 1729 r. (Thiruvenkadan, 2008). Dla porównania zidentyfikowano około siedemdziesięciu klaczy założycielskich (Binns, 2012). Każdy koń w rodowodzie Thoroughbred wywodzi się z co najmniej jednej z tych siedemdziesięciu fundacyjnych klaczy (zwanych Królewskimi Klaczami), a także z co najmniej jednego z trzech ogierów: Matchem, wnuk arabian Godolphin; Herod, praprawnuk Tury Byrely; i Eclipse, pra-pra-prawnik Darley Arabian (Thiruvenkadan, 2008). Według badań przeprowadzonych przez Cunninghama (2001), 95% wszystkich linii męskich pełnej krwi angielskiej powraca do Eclipse. Pierwsze nagranie Thoroughbreds w Anglii zostało wykonane w 1791 r. Jako ogólna księga stadna, z pierwszym tomem pojawiającym się w 1793 r. I poddawanym rewizjom w 1803, 1808, 1827, 1858 i 1891 (Thiruvenkadan, 2008). Książka stadniny zawiera obecnie około 500 000 koni i jest utrzymywana przez rejestry Thoroughbred na całym świecie (Binns, 2012). Rasa pełnej krwi może posiadać najstarszy zarejestrowany rodowód dla każdej populacji zwierząt domowych i jest jednym z najcenniejszych zwierząt na świecie (Bailey, 1998).

Thoroughbred jest jedną z najbardziej adaptowalnych ras, a także ukształtował postęp wielu innych lekkich ras koni. Rasowe konie są przede wszystkim używane jako konie wyścigowe, ale są również wykorzystywane w różnych innych dyscyplinach, takich jak skoki myśliwskie, ujeżdżenie, imprezy trzydniowe, polo, bydło robocze i inne (Thiruvenkadan, 2008). Rasowe konie hodowano z myślą o prędkości na długich dystansach, ponieważ wyścigi zazwyczaj składają się z odległości 6 stadiów (3/4 mili) do 1,5 mil (Thiruvenkadan, 2008). Dzisiejsze rasowe konie mają zazwyczaj od 15,1 do 16,2 wzrostu i ważą wszędzie od lekkich 900 funtów do ogromnych 1200 funtów (Thiruvenkadan, 2008). Rasowe źrebięta urodzone na półkuli północnej technicznie stają się o rok starsze od pierwszego stycznia, a źrebięta urodzone na półkuli południowej kończą roczek 1 lipca i 1 sierpnia; te sztuczne daty zostały stworzone, aby umożliwić standaryzację grup wiekowych do celów wyścigowych (Thiruvenkadan, 2008).

Według zapisów rodowodowych, do 30 stad koni rasy pełnej krwi angielskiej stanowi obecnie prawie 80% rodowodu dla nowoczesnych współczesnych koni (Cunningham, 2001). W tym sensie prawdą jest, że rasa zasadniczo zaczęła się wsobnie. Jednak szacunki te pomijają liczbę dodatkowych klaczy, które zostały wprowadzone do populacji hodowlanej, gdy Thoroughbred oficjalnie stał się rasą międzynarodową, a także nie uważa potomstwa ogierów pełnej krwi angielskiej, które zostały skrzyżowane z klaczami nie będącymi rasą angielską w Stany Zjednoczone, Australia i inne kraje w XIX wieku (Bailey, 1998). Niemniej jednak rasa ma oczywiście bardzo wąską bazę genetyczną i można bezpiecznie podejrzewać bardzo ograniczoną zmienność genetyczną w obrębie problemów rasy i niepłodności związanych z chowem wsobnym.

Populacja ras pełnej szacuje się obecnie na ponad 300 000 na całym świecie (Cunningham, 2001). Ponieważ populacja lęgowa jest skutecznie zamknięta, rośnie obawa o potencjalną utratę zmienności genetycznej. Szereg badań wykazało znaczący wpływ chowu wsobnego na sprawność fizyczną i reprodukcyjną rasy, a inne nie (Mahon, 1982; Cunningham, 2001). Niezależnie od tego, czy rasa doświadcza obecnie szkodliwych skutków chowu wsobnego, czy też nie, wciąż istnieje obawa, że wciąż zawężająca się pula genów rasy pełnej krwi może ograniczać postęp genetyczny zarówno w wynikach sportowych, jak i reprodukcyjnych oraz przyczyniać się do ewentualnej zwiększonej częstotliwości dziedzicznej choroby ( Cunningham, 2001).

Niezależnie od tego, czy rasa doświadcza obecnie szkodliwych skutków chowu wsobnego, nadal istnieje obawa, że wciąż zawężająca się pula genów rasy pełnej krwi może ograniczać postęp genetyczny zarówno w osiągach sportowych, jak i reprodukcyjnych oraz przyczyniać się do ostatecznej częstości dziedzicznej choroby.
Niezależnie od tego, czy rasa doświadcza obecnie szkodliwych skutków chowu wsobnego, nadal istnieje obawa, że wciąż zawężająca się pula genów rasy pełnej krwi może ograniczać postęp genetyczny zarówno w osiągach sportowych, jak i reprodukcyjnych oraz przyczyniać się do ostatecznej częstości dziedzicznej choroby.

Dowód

Od 2001 r. 78% alleli w populacji Thoroughbred zostało potwierdzonych na podstawie 30 koni założycielskich (27 z nich to mężczyźni), 10 samic założycieli odpowiada za 72% linii matecznych, a pojedynczy ogier założycielski odpowiada za 95% linii ojcowskich (Cunningham, 2001). Na podstawie danych dotyczących polimorfizmów białkowych pochodzących z poprzedniej analizy rodzicielskiej z tego samego badania, średni współczynnik chowu wsobnego na podstawie rodowodów pełnej krwi wynosił 12,5%, co czyni rasę najbardziej wsobną rasą do tej pory poddaną analizie (Cunningham, 2001). Stwierdzono, że chów wsobny w pełnej krwi wzrósł w ciągu ostatnich 40 lat, przy czym statystyki r = 0,24 i P <0,001 ustalając istotną, choć nieco słabą korelację między rokiem urodzenia każdego konia a ich współczynnikami inbredu (Binns, 2011). W ramach tego samego badania zauważono, że większość nachylenia współczynników inbredu wystąpiła po 1996 r., A także odpowiada wprowadzeniu większej liczby pokryć wśród czołowych ogierów (Binns, 2011).

W analizie rodowodowej populacji koni pełnej krwi na Węgrzech stwierdzono, że ponad 94% z 3 043 koni wyścigowych badanych w latach 1998–2010 było umiarkowanie lub znacząco wsobnych, ze średnim współczynnikiem inbredu dla całej populacji na 9,58% (Bokor, 2012). Badanie wykazało również, że od 1998 do 2008 r. Wskaźnik chowu wsobnego wzrósł o 0,3%, przewidując dalszy wzrost wskaźników inbredu (Bokor, 2012). Skuteczna populacja wynosiła ponad 100 w ciągu ostatnich 30 pokoleń, wykazując, że różnorodność genetyczna nie zmniejszyła się do poziomu, w którym długoterminowa selekcja hodowlana była niemożliwa, ale możliwa do uniknięcia (Bokor, 2012). Analiza DNA populacji pełnej krwi w Bułgarii wykazała ujemne wskaźniki inbredu w populacji, co wskazywało na całkowity brak niedoborów heterozygot w obrębie populacji, jednak wskaźnik inbredu wskazywał, że zróżnicowanie genetyczne populacji było w najlepszym razie umiarkowane (Vlaeva, 2015). Wyniki badania różnorodności genetycznej populacji pełnej krwi w Bośni i Hercegowinie sugerują, że obecna populacja nie została znacząco dotknięta utratą różnorodności genetycznej, co wskazuje na zachowanie umiarkowanie wysokich poziomów zmienności genetycznej w tych populacjach (Rukavina, 2016).

Badanie wyścigowych koni pełnej krwi w Irlandii w 1988 r. Nie wykazało znaczącego wzrostu czasów wygranych w wyścigach w latach 1952–1977, chociaż dowody nie sugerowały, że brak poprawy był spowodowany zwiększonymi współczynnikami inbredu lub niewystarczającą zmiennością genetyczną (Gaffney, 1988). Jednak badanie 217 wyścigowych koni pełnej krwi porównywało czasy zwycięstwa i współczynniki inbredu w Japonii w ciągu ostatnich 60 lat i wykazało współczynniki inbredu wynoszące 6,43 ± 9,17% i znaczne skrócenie czasów wygranych związane ze zwiększonymi współczynnikami inbredu (Amano, 2006). Jednak to samo badanie wykazało również średnio młodszy wiek w pierwszym wyścigu i spadek długości kariery wyścigowej (z 3,6 lat w późnych latach 40. do zaledwie 1,4 roku w 2006 r.), Co również okazało się zbieżne ze zwiększonymi współczynnikami inbredu (Amano, 2006). Jednak późniejsze badania wykazały, że zwycięskie czasy wyścigów konnych na całym świecie nie uległy znaczącej poprawie w ciągu ostatnich 40 lat, z poprawą czasów wyścigów zaczynających się wyrównywać, ponieważ mniejsza liczba ogierów zaczęła pokrywać większą liczbę klaczy w sezonie lęgowym (Thiruvenkadan, 2009).

Badanie z 2005 r. Dotyczące odziedziczalności syndromu wiązania u koni rasy pełnej krwi wykazało umiarkowane korelacje między zwiększonymi współczynnikami inbredu a występowaniem syndromu wiązania u koni wyścigowych (Oki, 2005). Podobne badanie kohortowe w 2008 roku odkryli, że odziedziczalność obrażeń powierzchniowych ścięgien zginaczy cyfrowych (SDFT) u koni pełnej krwi była również umiarkowana, i zasugerował, że odpowiednie praktyki hodowlane i podejścia genetyczne molekularne mogą być korzystne w zmniejszaniu występowania urazów SDFT na torze wyścigowym (Oki, 2008). Co ciekawe, w 2006 r. Badanie wpływu ocenzurowanych danych na dziedziczność w branży wyścigów konnych Thoroughbred wykazało, że wcześniejsze szacunki odziedziczalności genetycznej cech, które określają długość życia i konformację, były odchylone w dół z 10–25% ze względu na cenzurę słabych wyników zwierzęta, sugerując, że wcześniejsze i potencjalnie aktualne szacunki odziedziczalności genetycznej są niedoceniane i są bardziej rozpowszechnione niż podano (Burns, 2006).

W 1982 r. Badanie dotyczące związku między chowem wsobnym a płodnością u klaczy pełnej krwi w Irlandii wykazało, że chociaż niższa płodność była związana ze zwiększonymi współczynnikami inbredu, efekty nie były istotne statystycznie, a krycie bliskich krewnych było na tyle rzadkie, że nie stało się ważne źródło zmienności genetycznej (Mahon). Badanie wydajności reprodukcyjnej 1339 klaczy pełnej krwi w stadninach w regionie Newmarket w Wielkiej Brytanii w 2002 r. Wykazało minimalną poprawę wskaźników źrebięcia klaczy w ciągu 15 lat (z 77% w 1983 r. Do 82,7% w 1998 r.), Ale utrzymywała, że ogólny wskaźnik niepowodzenia ciąży u klaczy Newmarket nadal pozostaje wysoki i stanowi poważną szkodę dla przemysłu hodowli pełnej krwi, zauważając znaczny spadek liczby ogierów obejmujących znacznie większą liczbę klaczy w sezonie lęgowym w ciągu ostatnich kilku dekad (Morris). Chociaż wskaźniki ciąż u klaczy pełnej krwi poprawiły się do tego stopnia, że 94,8% klaczy (1084 z 1144) zostało w pewnym momencie w okresie lęgowym potwierdzonych w ciąży w ciągu ostatnich 35 lat, występują również wysokie poziomy strat embrionalnych, takie, że wskaźnik źrebienia się tylko 82,7% (946 z 1144) zaobserwowano w tym samym badaniu (Binns, 2012). Porównania między odsetkami źrebiąt klaczy pełnej krwi z różnymi poziomami chowu wsobnego w późniejszym badaniu na skalę globalną wykazały, że wskaźniki płodności klaczy spadły o 7% na każde 10% wzrostu współczynników inbredu (Thiruvenkadan, 2009).

Na podstawie danych dotyczących polimorfizmów białkowych pochodzących z poprzedniej analizy rodzicielskiej z tego samego badania, średni współczynnik chowu wsobnego na podstawie rodowodów pełnej krwi wynosił 12,5%, co czyni rasę najbardziej wsobną rasą, którą do tej pory poddano analizie.
Na podstawie danych dotyczących polimorfizmów białkowych pochodzących z poprzedniej analizy rodzicielskiej z tego samego badania, średni współczynnik chowu wsobnego na podstawie rodowodów pełnej krwi wynosił 12,5%, co czyni rasę najbardziej wsobną rasą, którą do tej pory poddano analizie.

Znaczenie w dzisiejszym przemyśle

Stwierdzono, że zwiększone chów wsobny ma niepożądany wpływ na ogólną wydajność wielu ras koni. Prawdopodobnie najbardziej rozpowszechnionym znakiem, że rasa stała się zagrożona przez wysokie wskaźniki chowu wsobnego, jest depresja reprodukcyjna (Binns, 2012). Uważa się, że jest to wynikiem zwiększonego udziału zarodków homozygotycznych dla śmiertelnych alleli recesywnych (Binns, 2012). Trudno jest określić, czy takie konsekwencje rzeczywiście występują u koni pełnej krwi z powodu postępów w nowych praktykach reprodukcyjnych weterynaryjnych, takich jak wykorzystanie hormonów w celu wywołania rui i owulacji, które mogłyby ukryć niekorzystne skutki chowu wsobnego (Binns, 2012). W wyniku tych praktyk nastąpił wzrost wskaźników ciąży; odnotowano jednak również spadek skutecznych wskaźników źrebięcia (lub wzrost strat w ciąży) (Binns, 2012). Straty te są spójne z depresją rozrodczą, chociaż nie są przez nią udowodnione.

Branża hodowli koni pełnej krwi zmieniła się drastycznie w ciągu ostatnich 40 lat, z nowym naciskiem skierowanym na produkcję roczniaków, które przyniosą jak najwięcej pieniędzy na aukcji, zamiast poprzedniego celu, jakim jest produkowanie najwyższej klasy koni wyścigowych (Binns, 2012). W rezultacie zaobserwowano znaczny spadek liczby dostępnych ogierów hodowlanych i duży wzrost zapotrzebowania na źrebięta po ogierach popularnych dzięki tej zmianie presji handlowej (Binns, 2012). Prawie pół wieku temu przeciętny ogier obejmował maksymalnie 40 klaczy w jednym sezonie lęgowym, w porównaniu z wieloma dzisiejszymi ogierami, które mogą objąć prawie 200 klaczy w jednym sezonie (Binns, 2012). Zmiany te obniżają wielkość populacji hodowlanej, ograniczają zmienność genetyczną i powodują wzrost chowu wsobnego w czasie.

Ostatnie badania nad genetyką dzisiejszych koni pełnej krwi odkrywają, że zwierzęta te stają się jeszcze bardziej genetycznie podobne, co stwarza prawdopodobnie niepewną sytuację dla całej rasy (Gibbons, 2014). Wraz ze zmniejszającą się liczbą ogierów rosnąca liczba źrebiąt, niektórzy weterynarze zaczynają myśleć, że chów wsobny szkodzi pełnej krwi. Jednocześnie trudne czasy w branży wyścigowej jeszcze bardziej zmniejszyły całkowitą liczbę nowych rasowych źrebiąt zarejestrowanych każdego roku, z 51 000 źrebiąt w roku 1986, do zaledwie 23 000 w 2013 roku (Gibbons, 2014). Te trendy współdziałają w celu synergistycznego zmniejszania puli genowej rasy w coraz szybszym tempie.

Czołowe nowoczesne ogiery rasowe wymagają opłat za stadniny, które zależą od ich prędkości na dystansie toru, całkowitych zarobków wyścigowych i od tego, jak dobrze osiągają źrebięta, które produkują (Gibbons, 2014). System ten zrównoważył szybkość i trwałość rasy aż do lat 80., kiedy opłaty za stadniny dla ogierów takich jak Northern Dancer wzrosły do 1 miliona dolarów, a roczniaki zaczęły sprzedawać na aukcjach aż 13 milionów dolarów (Gibbons, 2014). To odwołanie do koni o wysokich dolarach doprowadziło do komercyjnej zmiany w kierunku nowego rodzaju ogiera zwanego „ogierami wahadłowymi”, które przylatują do innych krajów w sezonie lęgowym, aby zostać wyhodowanym (Gibbons, 2014). W ten sposób niektóre ogiery wahadłowe mogą rozmnażać się z 300-400 klaczami rocznie, co jest ostrym kontrastem do 40 klaczy rocznie w większości ogierów objętych 50 lat temu (Gibbons, 2014). Według badań w Animal Genetics tworzy to efekt „Czyngis-chana”, w którym tylko kilka ogierów dominuje w puli genów i skutecznie tworzy monopol genetyczny (Binns, 2012).

Według dr Carrie Finno, lekarza weterynarii z University of California, Davis, Thoroughbreds są „tak wsobne, są jak psy rasowe” (Gibbons, 2014). Dr Doug Antczak, immunolog weterynaryjny, który specjalizuje się w koniowatych na Uniwersytecie Cornell, dodał: „Rasowe konie są prawie jak klony, w porównaniu do innych ras” (Gibbons, 2014).

Według Finno, wynikające z tego zagęszczenie genetyczne może ostatecznie uczynić rasę podatną na pojawiające się infekcje i bardziej prawdopodobne, że zatrzyma geny, które predysponują je do pewnych chorób, problemów z płodnością, wad fizycznych i innych paraliżujących warunków (Gibbons, 2014). Niektórzy badacze odrzucają te obawy, twierdząc, że hodowla dla wydajności uniemożliwiła tym koniom dziedziczenie niszczycielskich chorób genetycznych, ponieważ chore lub wadliwe zwierzęta nie mogą działać wystarczająco dobrze, aby ścigać się i dlatego nie trafiają do szopy hodowlanej (Gibbons, 2014). Inni hodowcy twierdzą, że jest mniej chorób recesywnych w pełnej krwi niż w jakiejkolwiek innej rasie koni, ale Finno sugeruje, że finansowanie badań na ten temat nie było jeszcze możliwe do znalezienia odpowiednich genów. „Wszyscy wiedzą, że są wsobni. Pytanie brzmi: co oni z tym zrobią?”- mówi (Gibbons, 2014).

„Wszyscy wiedzą, że są wsobni. Pytanie brzmi: co oni z tym zrobią?”
„Wszyscy wiedzą, że są wsobni. Pytanie brzmi: co oni z tym zrobią?”

- Dr Carrie Finno, University of California, Davis

Widoczne efekty

Więc jakie oczywiste efekty inbredu, jeśli w ogóle, można zaobserwować u współczesnych koni pełnej krwi? Dzisiejsze rasowe konie są prawie dwiema rękoma (8 cali) wyższymi od pierwotnych założycieli koni pełnej krwi z lat pięćdziesiątych XVII wieku, mają większe mięśnie zrównoważone na cieńszych nogach i mniejsze kopyta, co skutkuje ciężkimi zwierzętami, których mniejsze kości stały się bardziej podatne na złamanie duże prędkości (Thiruvenkadan, 2008; Gibbons, 2014). W 2006 roku zwycięzca Kentucky Derby Barbaro, ścigający się w stawkach Preakness, doznał druzgocących złamań tylnych kończyn podczas wyścigu Preakness Stakes (Binns, 2012). Pomimo kosztownych wysiłków na rzecz ratowania życia, ogier musiał zostać ostatecznie uśmiercony z powodu powikłań i ochwatu powstałego w wyniku złamań (Binns, 2012). W 2008 roku obiecująca klaczka Eight Belles zatrzymała się po umieszczeniu drugiego w Kentucky Derby z obu złamanymi przednimi nogami i musiała zostać natychmiast uśmiercona na torze (Binns, 2012). Były to tylko dwa przypadki wielu awarii, które miały miejsce na torze, ale te załamania dwóch koni o wysokich dolarach tak blisko siebie, a obserwowane przez miliony widzów, wywołały nagłówki w źródłach, takich jak Washington Post i LA Times, prosząc o pytanie, czy rasa pełnej krwi jest „hodowana na śmierć” (Binns, 2012).

W miarę wzrostu chowu wsobnego poszczególne rasy pełnoporcjowe zaczynają od znacznie mniejszej liczby ras i przechodzą na emeryturę znacznie wcześniej niż w porównaniu z ich przodkami ścigającymi się 40 lat temu, co wywołuje powszechne spekulacje, że rasa ta staje się coraz bardziej niesprawna (Binns, 2012, Gibbons, 2014). Rezydentka weterynarz dr Jeanne Bowers z Harris Farms w Coalinga w Kalifornii, gdzie hodowano i hodowano kalifornijską Chrom, mówi, że widziała to wszystko - pełnej krwi, które pękają kości w stawach, powodując przedwczesne zapalenie stawów; konie, których krwotok w płucach podczas biegu; konie, które „ryczą” i próbują oddychać, gdy biegną z powodu zwężenia dróg oddechowych; źrebięta, które rodzą się z dolegliwościami oddechowymi (Gibbons, 2014).Mówi także, że z tego, co widziała, bezpłodność i straty źrebiąt z powodu chowu wsobnego stały się „ogromnym” problemem w pełnej krwi (Gibbons, 2014).

Uraz Barbaro, stawki Peakness 2006

Osiem Belles Breaking Down na Kentucky Derby 134

Konkluzja?

Zgodnie z ogólnymi wynikami powyższych badań, rasa pełnej krwi, jeśli jest umiarkowana, doświadczyła pewnego rodzaju negatywnych reperkusji wynikających z ciągłej linii chowu wsobnego. W obecnym stanie przemysłu wyścigowego i rentowności obecnych praktyk hodowlanych, hodowcy nie mają motywacji do podejmowania wysiłków, aby powstrzymać swój wkład w ten narastający problem. Do niedawna genetyka koni wyścigowych nie była typowym tematem odzwierciedlonym w laboratoriach badawczych. Jednak niedawne opracowanie nowych narzędzi molekularnych może dostarczyć nowych informacji na ten temat (Bailey, 1998). Hodowcy na całym świecie zaczęli wykorzystywać genetykę do testowania roczniaków pod kątem specyficznego „genu prędkości” odkrytego kilka lat temu przez zespół z University College Dublin i przewodniczącego Equinome (Gibbons, 2014). Uważa się, że ten gen determinuje zmienność w rozwoju mięśni u koni i może być wykorzystany do oszacowania, czy koń będzie sprinterem czy biegaczem dystansowym (Gibbons, 2014). Czy jednak hodowcy wykorzystają te informacje do hodowania zdrowszych koni lub tylko tych, które jako pierwsze przekroczą linię mety?

Zalecane przez autora

Kup Teraz

Głosowanie

Co myślisz; czy rasa pełnej krwi ma negatywny wpływ na wysokie występowanie chowu wsobnego?

Referencje

Amano, S., Kobayashi, S. (2006). Nauka o efektach inbredu i okresach wyścigowych w pełnej hodowli koni. Meiji Univ., Kawasaki, Kanagawa (Japonia) School of Agriculture.

Bailey, E. (1998). Szanse na Fast Gene. Badania genomu, 8: 569-571. doi: 10.1101 / gr.8.6.569

Binns, M. M., Boehler, D. A., Bailey, E., Lear, T. L., Cardwell, J. M. i Lambert, D. H. (2012). Chów wsobny u koni pełnej krwi. Genetyka zwierząt, 43: 340-342. doi: 10.1111 / j.1365-2052.2011.02259.x

Bokor, A., Jónás, D., Ducro, B., Nagy, I., Bokor, J., Szabari, M. (2013). Analiza rodowodowa populacji węgierskiej pełnej krwi. Nauka o zwierzętach, 151(1): 1-10.

Burns, E.M., Enns, R.M., Garrick D.J. (2006). Wpływ symulowanych danych ocenzurowanych na oszacowania odziedziczalności długowieczności w branży wyścigów konnych pełnej krwi. Genetyka i badania molekularne, 5(1): 7-15.

Cunningham E.P., Dooley J.J., Splan R.K., Bradley D.G. (2001). Różnorodność mikrosatelitarna, pokrewieństwo rodowodowe i wkład założycieli linii do koni pełnej krwi. Genetyka zwierząt, 32 (6): 360-364. doi: 10.1046 / j.1365-2052.2001.00785.x

Gaffney, B., Cunningham, E.P. (1988). Ocena trendu genetycznego w wyścigach konnych koni pełnej krwi. Natura, 332: 722-724. doi: 10.1038 / 332722a0

Gibbons, A. (2014). Wyścigi na katastrofę? Nauka, 344(6189): 1213-1214. doi: 10.1126 / nauka.344.6189.1213

Mahon, G.A.T., Cunningham, E.P. (1982). Inbred i dziedziczenie płodności w pełnej krwi klacz. Nauka o produkcji zwierzęcej, 9: 743-754.

Morris, L.H.A., Allen, W.R. (2002). Skuteczność reprodukcyjna intensywnie zarządzanych klaczy pełnej krwi pełnej w Newmarket. Equine Veterinary Journal, 34: 51-60. doi: 10.2746 / 042516402776181222

Oki, H., Miyake, T., Kasashima, Y. i Sasaki, Y. (2008). Oszacowanie dziedziczności urazu powierzchniowego cyfrowego zginacza zginaczy przez Gibbs Sampling w Thoroughbred Racehorse. Journal of Animal Breeding and Genetics, 125: 413-416. doi: 10.1111 / j.1439-0388.2008.00758.x

Oki, H., Miyake, T., Hasegawa, T. i Sasaki, Y. (2005). Oszacowanie odziedziczalności zespołu wiążącego w Thoroughbred Racehorse autorstwa Gibbs Sampling. Journal of Animal Breeding and Genetics, 122: 289-293. doi: 10.1111 / j.1439-0388.2005.00539.x

Rukavina, D.; Hasanbašić, D.; Ramić, J.; Zahirović, A.; Ajanović, A.; Beganović, K.; Durmić-Pašić, A.; Kalamujić, B.; Pojskić, N. (2016). Różnorodność genetyczna populacji koni pełnej krwi z Bośni i Hercegowiny na podstawie 17 markerów mikrosatelitarnych. Japanese Journal of Veterinary Research, 64(3): 215-220.

Sairanen, J., Nivola, K., Katila, T., Virtala, A.-M. i Ojala, M. (2009). Wpływ inbredu i innych składników genetycznych na płodność koni. Zwierzę, 3 (12): 1662-1672. doi: 10.1017 / S1751731109990553.

Thiruvenkadan, A.K., Kandasamy, N., Panneerselvam, S. (2008) Inheritance of Racing Performance koni Thoroughbred. Nauka o zwierzętach, 121(2-3): 308-326.

Vlaeva1, R., Lukanova, N. (2015). Analiza mikrosatelitarna DNA pełnej populacji koni w Bułgarii: związki genetyczne między badanymi syrenami. Trakia Journal of Sciences1: 83-87. doi: 10.15547 / tjs.2015.01.011

Pytania i Odpowiedzi

To bardzo szerokie pytanie. Ogólnie (i tak w moim rejonie) średni koszt typowego konia może wynosić od 500 do 1500 dolarów. Występy i konie mogą sprzedać za dziesiątki do setek tysięcy. Średni koszt TYPICZNEGO konia (w tym żywności, pielęgnacji kopyt, opieki weterynaryjnej itp.) Może wynosić średnio od 2000 do 4000 USD rocznie, lub około 200 do 400 USD miesięcznie. Wszystko zależy od tego, jakiego rodzaju konia otrzymasz, z czego go korzystasz, co go karmisz, jak dobrze się nim opiekujesz itd. Konie wydajnościowe i hodowlane mogą kosztować więcej.

Zalecana: