Logo pl.horseperiodical.com

Ten buldog z rozszczepionym podniebieniem robi wielką różnicę

Ten buldog z rozszczepionym podniebieniem robi wielką różnicę
Ten buldog z rozszczepionym podniebieniem robi wielką różnicę

Wideo: Ten buldog z rozszczepionym podniebieniem robi wielką różnicę

Wideo: Ten buldog z rozszczepionym podniebieniem robi wielką różnicę
Wideo: Cleft Palate (Pagkabingot) In Dogs And Cats - YouTube 2024, Kwiecień
Anonim
Ten buldog z rozszczepionym podniebieniem robi wielką różnicę | Lani M. Odell
Ten buldog z rozszczepionym podniebieniem robi wielką różnicę | Lani M. Odell

Deborah Pack to rodzaj nauczyciela, którego wszyscy chcielibyśmy mieć. Podczas swojej trwającej prawie dwie dekady kariery, Pack, która niedawno przeszła na emeryturę, położyła ogromny nacisk na nauczanie swoich uczniów w wieku przedszkolnym o miłości, życzliwości, współczuciu i akceptacji - z pomocą kilku bardzo specjalnych asystentów po drodze.

„W 2003 roku przyjąłem kozę i zapytałem dyrektora w mojej szkole, czy mogę go przyprowadzić” - wspomina, rozmawiając ze swojego domu w pobliżu Kansas City, Missouri. „Szybko zauważyliśmy niezwykłe rzeczy, ponieważ dzieci uczą się kochać i współpracować, aby pomóc temu osieroconemu zwierzęciu przetrwać i rosnąć”.

Za nimi podążyły króliki, kocięta i para pięknych pekinów z Pekinu. W 2010 roku Pack przyniósł jej pierwszego szczeniaka - Buldoga o imieniu Madeline - na zajęcia.

„Dzieci chciały pomóc Madeline stać się psem terapeutycznym w społeczności”, mówi. „To było niesamowite widzieć cztero i pięciolatki, które pracują tak pilnie, aby doprowadzić tego psa do miejsca, w którym mogłaby służyć innym”.
„Dzieci chciały pomóc Madeline stać się psem terapeutycznym w społeczności”, mówi. „To było niesamowite widzieć cztero i pięciolatki, które pracują tak pilnie, aby doprowadzić tego psa do miejsca, w którym mogłaby służyć innym”.

W 2011 roku Pack dostrzegł jednak złowieszczą zmianę w jej zazwyczaj słonecznej dynamice.

„Grupa dzieci, które dostałem w tym roku, była z jakiegoś powodu bardziej negatywnie nastawiona na różnice, które widzieli w sobie nawzajem - widziałem, że zaczynało się znęcanie i nazywanie” - wyjaśnia. „Próbowałem z nimi porozmawiać o tym, jak nasze różnice sprawiają, że jesteśmy wyjątkowi i jesteśmy czymś świętować, ale moje słowa po prostu spadły na bok”.

Burza mózgów na temat tego, w jaki sposób mogłaby dać pozytywny przykład, Pack wezwała swoją sieć do zwierzęcia z niepełnosprawnością, które mogłaby wprowadzić do klasy. Na jej prośbę odpowiedziała Junior - głuchy szczeniak, który pomógł uczyć swoich uczniów o życzliwości, empatii, a nawet ludzkości.

„Dzieci nauczyły go podpisywać polecenia, a nawet przeszkolić go, by siedział w budce z pocałunkami, aby zbierać pieniądze z różnych przyczyn” - mówi. „Naprawdę pomógł w prowadzeniu lekcji do domu, że nasze różnice - a nawet to, co może być postrzegane jako braki lub niepełnosprawności - są warte przyjęcia”.

Słowo o zwierzętach Pack i ich wpływie na jej uczniów w wieku przedszkolnym. W 2014 r. Otrzymała telefon od kobiety z dwoma adoptowanymi szczeniętami Buldogów Angielskich ze specjalnymi potrzebami - Oliver, który był głuchy, i Stanley, który urodził się z obustronnym rozszczepem wargi. Pack zgodził się na ich spotkanie.

„Kiedy tam dotarłem, wpadłem na Stanleya - nigdy wcześniej nie widziałem psa z rozciętą wargą” - mówi Pack, dodając, że zależność szczeniąt od siebie jest oczywista.

„Stanley działał, w dużym stopniu, jak uszy Olivera, podczas gdy Oliver pozwalał Stanleyowi wykorzystywać swoje ciało jako rekwizyt, aby mógł robić takie rzeczy, jak trzymanie głowy w górze podczas jedzenia”, wyjaśnia. „Oliver polizałby nawet twarz Stanleya po posiłku. Jeden wyraźnie wzmocnił słabość drugiego, przynosząc mu siłę. To było piękne i wiedziałem, że nigdy ich nie rozłączę”.

Poza tym, że mogła zapewnić im kochający dom, Pack wiedział również, że psy będą „doskonałym sposobem na nauczenie dzieci o akceptacji i nie ocenianie książki po okładce”.

„To był ostatni element układanki tego, czego próbowałem uczyć od lat - że dobrze jest mieć różnice” - mówi. „Dla mnie znalezienie tych chłopców było prawdziwym błogosławieństwem”.

Wkrótce po sprowadzeniu szczeniąt do domu, Pack zauważył, że Stanley ma problemy z oddychaniem. Specjalista powiedział jej, że podniebienie z tyłu jego gardła jest wydłużone i że dziura w ustach musi zostać naprawiona. Procedura byłaby kosztowna, ale kiedy chirurdzy w szpitalu BluePearl Veterinary Partners w Overland Park w stanie Kansas dowiedzieli się o planach Paczka dla Stanleya, zgodzili się zrobić operację za darmo.
Wkrótce po sprowadzeniu szczeniąt do domu, Pack zauważył, że Stanley ma problemy z oddychaniem. Specjalista powiedział jej, że podniebienie z tyłu jego gardła jest wydłużone i że dziura w ustach musi zostać naprawiona. Procedura byłaby kosztowna, ale kiedy chirurdzy w szpitalu BluePearl Veterinary Partners w Overland Park w stanie Kansas dowiedzieli się o planach Paczka dla Stanleya, zgodzili się zrobić operację za darmo.

„Naprawili dziurę, zrobili podniebienie z tyłu jego gardła, a nawet go wykastrowali. Byli tacy mili - mówi. „Zapytali również, czy chcę poprawić kącik ust - to była procedura czysto kosmetyczna - ale powiedziałem„ nie”. Tak jak ma jedno brązowe oko i jedno niebieskie, a jego tylne nogi są nieregularne, tak rozszczepione podniebienie, które wygląda jak pęknięcie z przodu ust, jest tym, jak się urodził. Wszyscy rodzimy się z naszymi wyzwaniami, naszymi różnicami, ale wszyscy możemy przezwyciężyć te rzeczy i robić wielkie rzeczy”.

Rzeczywiście wspaniałe. Oprócz sprowadzenia małego Bulldoga do szkoły i umożliwienia mu nieocenionych lekcji na temat miłości, dobroci i odporności na zajęcia, Pack dotarł do Smile Train, międzynarodowej organizacji charytatywnej, która zapewnia szkolenia, fundusze i środki, aby wzmocnić lokalnych lekarzy w ponad 85 krajów rozwijających się, aby zapewnić bezpłatną operację naprawy rozszczepu i kompleksową opiekę nad dziećmi w ich własnych społecznościach.

„Kiedy Deborah wysłała do nas wiadomość o swoim psie, Stanleyu i wyjaśniła, że urodził się z rozszczepem podniebienia i chciała wiedzieć, czy mogą pomóc naszej sprawie, natychmiast odpowiedziałem na nią” - mówi Troy Reinhart, wiceprezes Smile Train rozwoju, który ma siedzibę w Nowym Jorku. „Zawsze szukamy nowych sposobów promowania naszej pracy i edukowania społeczeństwa na temat tego, że miliony dzieci w krajach rozwijających się cierpią z powodu nieleczonych rozszczepów - stanu, który, chociaż łatwo go naprawić, uniemożliwia im jedzenie lub mówienie właściwie lub nawet uczęszczając do szkoły lub pracując. Deborah wyjaśniła, że jej głównym celem było nauczenie ludzi - dzieci - o akceptacji, a pod koniec dnia tak naprawdę chodzi o całą naszą pracę.”

Widząc prawdziwą szansę, Smile Train uczynił Stanleya oficjalnym „futrzanym ambasadorem”, a odpowiedź od tamtej pory była zdumiewająca.

„Zanim się zorientowaliście, ludzie naprawdę kochali Stanleya i odkryliśmy, że dokładnie tak, jak przewidywała Deborah, był świetnym narzędziem do nauczania ludzi poprzez rzeczywisty przykład rozszczepu wargi i rozszczepu podniebienia”, mówi Reinhart, dodając, że ponieważ Operacja naprawienia tych problemów jest naprawdę prosta. Rzadko zdarza się, aby dziecko w USA lub Kanadzie z wadą nie było leczone, co sprawia, że trudniej jest edukować Amerykanów Północy na temat ważnej pracy Smile Train.

„Stanley naprawdę pomaga nam rozpowszechniać przesłanie, szczególnie wśród niszowych grup demograficznych, takich jak uczniowie i miłośnicy zwierząt, a jednocześnie pracuje nad cudami w zakresie nauczania ludzi o akceptacji. Jest bardzo wyjątkowym psem”.

Specjalny pies z wyjątkowym właścicielem - od czasu nawiązania współpracy z Smile Train, Pack i Stanley, zebrał fundusze - poprzez kabiny do całowania, pokazy mody i inne przedsięwzięcia - aby zapewnić siedmiorgu dzieciom operację rozszczepu. Para podróżuje również do szkół i imprez publicznych w swojej społeczności, aby zapewnić edukację na temat rozszczepu wargi i podniebienia zarówno u ludzi, jak i zwierząt oraz promować ogólną misję Smile Train.

Ale to nie koniec. W 2015 r. Gubernator Missouri wydał proklamację z nazwiskiem 24 marca jako Stand Up for Stanley Day w całym stanie. Teraz Pack współpracuje ze swoim senatorem, aby inicjatywa obywatelska miała na celu szerzenie wiadomości, że zwierzęta urodzone z rozszczepionymi podniebieniami powinny być cenione, a nie niszczone, i że my, ludzie, powinniśmy akceptować, obejmować i świętować siebie nawzajem różnice zamiast uciekać się do nękania.
Ale to nie koniec. W 2015 r. Gubernator Missouri wydał proklamację z nazwiskiem 24 marca jako Stand Up for Stanley Day w całym stanie. Teraz Pack współpracuje ze swoim senatorem, aby inicjatywa obywatelska miała na celu szerzenie wiadomości, że zwierzęta urodzone z rozszczepionymi podniebieniami powinny być cenione, a nie niszczone, i że my, ludzie, powinniśmy akceptować, obejmować i świętować siebie nawzajem różnice zamiast uciekać się do nękania.

I to wszystko, nalega, dzięki Stanleyowi - mały Bulldog, który mógłby.

„Stanley wniósł światło do mojego życia, które świeci przeze mnie na zewnątrz” - mówi. „Im więcej czasu spędzam z nim, tym bardziej widzę, jak ważna jest praca, którą wykonujemy. Był niezwykłym atutem naszego życia, pokazując nam, kim możemy i powinniśmy być pod względem tego, że wszyscy jesteśmy wyjątkowi i akceptujemy różnice między sobą. Ten piękny, doskonały pies jest prawdziwym przykładem tego, co może zrobić moc miłości i akceptacji.”

Zalecana: