Logo pl.horseperiodical.com

Pies czekał siedem dni na poboczu drogi, ponieważ jego właściciel powiedział „Zostań”

Pies czekał siedem dni na poboczu drogi, ponieważ jego właściciel powiedział „Zostań”
Pies czekał siedem dni na poboczu drogi, ponieważ jego właściciel powiedział „Zostań”
Anonim

Niewiele słów znaczy więcej dla wiernego psa niż „zostań”.

Jest to na wiele sposobów ostateczny test oddania psa. I głębia ich miłości.

Luke miał wszystkie te rzeczy w pikach. Szkoda, że jego właściciel nie.

Ludzie z restauracji w Moskwie w Rosji zobaczyli, jak owczarek niemiecki zostaje zrzucony wzdłuż drogi. Prostym, prostym poleceniem właściciel powiedział, żeby pies został.

Potem odjechał.

Właściciel nigdy nie wrócił.

Źródło obrazu: Elena Kniazeva
Źródło obrazu: Elena Kniazeva

„Kobieta, która tam pracowała, to się stało”, mówi Meredith Andrew, Kanadyjka, która słyszała o trudnej sytuacji Luke'a na Facebooku, mówi iHeartDogs.

„Próbowała go zmusić, żeby się ruszył, ale nie chciał.”

Źródło obrazu: Elena Kniazeva
Źródło obrazu: Elena Kniazeva

Tak więc karmiła go przez siedem dni, gdy zachowywał samotne czuwanie na poboczu drogi - aż w końcu inna kobieta, Elena Kniazeva, przekonała Luke'a, że lepsze życie czeka na niego.

Kniazeva przyprowadził Luke'a do schronu, gdzie spotkał inne psy, które wiedziały o czymś innym o złamanej przeszłości.

A Luke szybko nauczył się nowej sztuczki na własną rękę: nauczył się skakać z radości.

Źródło obrazu: Elena Kniazeva
Źródło obrazu: Elena Kniazeva

W rzeczywistości Luke był tak szczęśliwy, że jest wśród ludzi - i psów - którzy troszczyli się o niego, jego łapy nigdy nie dotykały ziemi.

Źródło obrazu: Elena Kniazeva
Źródło obrazu: Elena Kniazeva

Jego kolejna sztuczka? Luke chce polecieć około 4 600 mil do nowego domu w Kanadzie. W maju planujemy lecieć Luke'a wraz ze swoim przyjacielem Dennisem do Toronto w Kanadzie.

Tam zaczną nowe życie w rodzinie zastępczej.

Źródło obrazu: Elena Kniazeva
Źródło obrazu: Elena Kniazeva

Plan, skoordynowany z grupami ratunkowymi po obu stronach oceanu, wciąż jest w powietrzu. Helen Antoniou, założycielka Cause 4 Paws, złożyła online prośbę o pomoc w finansowaniu transportu.

Ale jeśli jest jedna rzecz, której Luke nauczył się na własnej skórze, to cierpliwość.

I chociaż może jeszcze nie zdawać sobie z tego sprawy, w rzeczywistości są pewne rzeczy, które warto poczekać.

Czy chcesz zdrowszego i szczęśliwszego psa? Dołącz do naszej listy e-mailowej, a my podarujemy 1 posiłek potrzebującemu schronisku!

Zalecana: