Logo pl.horseperiodical.com

Jak zrobić psa tak, jak pytasz

Jak zrobić psa tak, jak pytasz
Jak zrobić psa tak, jak pytasz

Wideo: Jak zrobić psa tak, jak pytasz

Wideo: Jak zrobić psa tak, jak pytasz
Wideo: Śpiewające Brzdące - Kto zjadł ciasteczka? - Piosenki dla dzieci 🕵️‍♂️🕵️‍♂️🕵️‍♂️ - YouTube 2024, Kwiecień
Anonim
Jak zrobić psa tak, jak pytasz | Ilustruje Kailey Lang
Jak zrobić psa tak, jak pytasz | Ilustruje Kailey Lang

Twój pies nie przestrzega twoich instrukcji. Wyraźnie nauczyła się podstawowych poleceń „usiądź”, „zejdź” i „przyjdź”, ale czasami, gdy wydajesz te instrukcje, jest posłuszna, a czasami zachowuje się zupełnie nieświadomie i nie reaguje. Ten problem nie dotyczy wyłącznie Ciebie i Twojego psa - dotyczy to nawet doświadczonych trenerów psów, którzy rywalizują na najwyższych poziomach konkurencji posłuszeństwa. Na szczęście nauka ma odpowiedź, która może pomóc w poprawieniu reakcji psa na polecenia.

Byłem ostatnio na seminarium szkoleniowym dla psów. Podczas jednej z przerw niewielka grupa szanowanych trenerów psów i konkurentów posłuszeństwa dla psów zebrała razem kartonowe kubki do kawy. Robili to, co często robią opiekunowie psów, kiedy się spotykają, a mianowicie dyskutują, jak najlepiej zmusić psy do robienia tego, co chcesz. Była to dość energiczna debata i tym razem kwestią sporną było to, czy użyć imienia psa jako części polecenia. Wszyscy zgodzili się, że pies musi zwracać uwagę na przewodnika, aby uzyskać rzetelną odpowiedź, ale czy imię psa było potrzebne do uchwycenia tej uwagi.

Jeden z zawodników, który odniósł sukces, posłuszeństwo psu, twierdził, że jeśli pies już zwraca uwagę na swojego przewodnika, użycie jego imienia jako części polecenia jest nie tylko niepotrzebne, ale w rzeczywistości może być rozproszeniem uwagi. Twierdził, że używanie imienia psa dostarcza jedynie psa dźwięku, który nie zawiera żadnych dodatkowych informacji w tej sytuacji. W rzeczywistości ten trener psów zasugerował, że podanie imienia psa po prostu opóźniło przetwarzanie rzeczywistego polecenia i mogło być pozbawionym znaczenia rozproszeniem uwagi.

Drugi członek grupy zwrócił uwagę, że psy żyją w morzu ludzkich werbalnych dźwięków, a imię psa służy ostrzeżeniu psa, że następny zestaw dźwięków pochodzących z ust przewodnika jest skierowany na nich, a nie jest częścią rozmowy, którą możesz mieć z innym człowiekiem. Zasugerowała: „Jeśli powiem„ Chodź tutaj!”, W jaki sposób pies wie, z kim rozmawiam? Być może rozmawiałem z osobą obok mnie, a może z kimś po drugiej stronie pokoju, lub jeśli jestem na ringu, mógłbym rozmawiać z sędzią, a nie wydać swojemu psu instrukcji. Jeśli jednak powiem „Lassie tu przyjdź!”, Nie ma dwuznaczności, a pies od razu wie, że polecenie zostało skierowane na nią”.

Trzeci trener nalegał, aby użycie imienia psa było okazją do uchwycenia uwagi psa przed wydaniem polecenia posłuszeństwa. Powiedziała, że zwłaszcza w zawodach zawsze podaje imię psa, a następnie zatrzymuje się na chwilę, aby upewnić się, że nazwa uchwyciła uwagę psa, a jej zwierzak skupił się na niej, przed dostarczeniem właściwego polecenia posłuszeństwa.

Debata była ożywiona i po pewnym czasie jeden z trenerów zwrócił się do mnie i zapytał, czy są jakieś rzeczywiste dane naukowe na ten temat. Przypomniałem sobie niewyraźnie, że w tej sprawie przeprowadzono pewne badania, ale moja związana z wiekiem pamięć nie mogła go w tej chwili odzyskać. Jednak pod koniec dnia po powrocie do domu odkryłem, że mój system przechowywania danych jest lepiej zorganizowany niż mój mózg; faktycznie opublikowano badanie w czasopiśmie Stosowana nauka o zachowaniu zwierząt który bezpośrednio poruszył tę kwestię, jak wydać polecenie swojemu psu i czy naprawdę ważne jest używanie jego imienia.

Badania zostały przeprowadzone przez Mayę Braem i Daniela Millsa z Animal Behavior, Cognition and Welfare Group na University of Lincoln w Wielkiej Brytanii. Dochodzenie miało dwie części. W pierwszym nagrano na wideo 56 opiekunów psów, dając swoim psom polecenie „siedzieć” podczas lekcji posłuszeństwa dla psów. Chodziło o to, aby przyjrzeć się dobrze wyuczonemu poleceniu posłuszeństwa, aby zobaczyć, jak rzetelnie zareagowały psy i określić, które aspekty dostarczenia polecenia wpłynęły na wyniki psa. Analiza taśm wykazała, że dwa czynniki były bardzo ważne. Tak jak przypuszczali przewodnicy psów, dane pokazały, że ważne jest, aby psy zwracały uwagę (patrząc na przewodnika), aby rzetelnie odpowiadały. Dane pokazały również, że wypowiadanie psom czegokolwiek przed wydaniem polecenia - nawet jeśli jest to próba zwrócenia uwagi psa - nie jest pomocne. Na przykład, jeśli zamiast po prostu powiedzieć „Lassie, usiądź!”, Zamiast tego mówisz „Spójrz na mnie. Lassie sit!”To rzeczywiście zmniejszy prawdopodobieństwo, że twój pies będzie reagował konsekwentnie.

Na podstawie tych wyników przeprowadzono drugie, bardziej kontrolowane badanie z udziałem 12 psów. Chodziło o to, aby zobaczyć, jak dobrze psy zareagowały na dobrze znane i znane polecenie, takie jak „usiądź” lub „w dół”, a także na niedawno poznaną komendę (w tym przypadku „uff”, która oznaczała skok na podniesioną powierzchnię). Po wyszkoleniu psów do ustalonego z góry kryterium, przetestowano je, aby zobaczyć, jak pewnie zareagowały na cztery sposoby dostarczenia polecenia posłuszeństwa. Były to: sama komenda słowna; imię psa następuje natychmiast po poleceniu; imię psa, po którym następuje przerwa na dwie sekundy przed wydaniem polecenia; lub mający bezsensowny dźwięk słowa (tutaj użyli słowa „Banane”) poprzedzającego polecenie.

Porównanie samego podania polecenia posłuszeństwa (np. „W dół!”) Z imieniem psa bezpośrednio go poprzedzającym (np. „Lassie, w dół!”) Nie wykazało żadnej różnicy. Innymi słowy, powiedzenie imienia psa nie zapewniło dodatkowej przewagi rzetelności, a naukowcy doszli do wniosku, że psy mają tendencję do postrzegania tych dwóch sposobów sformułowania instrukcji jako po prostu alternatywnych form tej samej komunikacji.

Co powiesz na rzeczy inne niż imię psów? Dane pokazują, że podanie nieistotnych dźwięków słów przed poleceniem powoduje pogorszenie wydajności psa zarówno dla dobrze znanych, jak i nowo poznanych poleceń; jednak efekty są znacznie większe w przypadku ostatnio wyuczonych instrukcji. Naukowcy sugerują, że każda dodatkowa informacja werbalna przed poleceniem zmniejszy dokładność wyników psa, więc należy unikać takich rzeczy jak „Gotowy, w dół!”

Wreszcie dane wskazują, że jeśli zamierzasz używać imienia psa jako części poleceń posłuszeństwa, powinieneś to zrobić bez przerwy lub przerwy. Jeśli imię psa zostało podane, a następnie nastąpiła dwusekundowa pauza przed wydaniem polecenia, wydajność psa była znacznie mniej zależna od nowo poznanych poleceń (takie pauzy wydają się mieć znacznie mniejszy wpływ na dobrze znane, znane polecenia). Wiadomość na wynos? Jeśli twój pies zwraca uwagę, używanie lub nie używanie jej imienia przy wydawaniu polecenia posłuszeństwa nie ma znaczenia.

Jednak bezsensowna (dla twojego psa) preambuła lub dodatkowe instrukcje poprzedzające wydanie polecenia skutkują gorszą niezawodnością działania, zwłaszcza gdy masz do czynienia z poleceniami, których pies właśnie niedawno się nauczył. Innymi słowy, nauka mówi nam, że powinniśmy wycinać wszelkie uprzejme, ale obce rozmowy podczas wydawania instrukcji naszym psom i po prostu, bez przerw i przerw, powiedz psu, co chcesz, żeby zrobił. Które, myśląc o tym, może być skuteczną (jeśli nie nadmiernie towarzyską) radą komunikacji.

Zalecana: