Logo pl.horseperiodical.com

Jak oswoić lisa - i zbudować psa

Jak oswoić lisa - i zbudować psa
Jak oswoić lisa - i zbudować psa

Wideo: Jak oswoić lisa - i zbudować psa

Wideo: Jak oswoić lisa - i zbudować psa
Wideo: Jak zrobić klatkę dla papugi w minecraft pe - YouTube 2024, Kwiecień
Anonim
Jak oswoić lisa - i zbudować psa | Zdjęcia Ireny Pivovarovej i Ireny Muchamedshina
Jak oswoić lisa - i zbudować psa | Zdjęcia Ireny Pivovarovej i Ireny Muchamedshina

Załóżmy, że chcesz zbudować idealnego psa od podstaw. Jakie byłyby kluczowe składniki przepisu? Lojalność i spryt będą musiały. Śliczny byłby również, być może z delikatnymi oczami i kędzierzawym, krzaczastym ogonem, który macha z radości tylko w oczekiwaniu na twój wygląd. I możesz rzucić kudłatym futrem, które wydaje się krzyczeć: „Mogę nie być piękna, ale wiesz, że cię kocham i potrzebuję cię”.

Rzecz w tym, że nie musisz się tym zajmować. Ludmiła Trut i Dmitri Belyaev już to dla ciebie zbudowali. Idealny pies. Z wyjątkiem, że to nie pies, to lis. Udomowiony. Zbudowali go szybko - zadziwiająco szybko, by zbudować zupełnie nowe stworzenie biologiczne. Zajęło im to mniej niż sześćdziesiąt lat, mrugnięcie czasu ewolucyjnego w porównaniu z czasem, w którym nasi przodkowie musieli oswoić wilki z psami. Zbudowali go w często nie do zniesienia minus 40F na Syberii, gdzie Ludmiła i przed nią Dmitri prowadzili jeden z najdłuższych, najbardziej niesamowitych eksperymentów na temat zachowania i ewolucji, jakie kiedykolwiek opracowano. Rezultatem są urocze, oswojone lisy, które lizałyby twoją twarz i rozpływały twoje serce.

Image
Image

Napisano wiele artykułów na temat eksperymentu udomowienia lisów, ale nowej książki, Jak oswoić lisa {i zbudować psa} (2017, University of Chicago Press), z którego ten artykuł jest dostosowany, jest pierwszym pełnym opowiadaniem historii. Historia sympatycznych lisów, naukowców, opiekunów (często biednych miejscowych, którzy poświęcili się pracy, której nigdy nie w pełni zrozumieli, ale poświęciliby wszystko za), eksperymentów, intryg politycznych, tragedii i tragedii, historii miłosnych i kulisy działań. Wszyscy tam są.

Zaczęło się w latach 50. i trwa do dziś, ale na chwilę wraca z nami do 1974 roku.

Pewnego czystego, rześkiego wiosennego poranka w tym roku, gdy słońce świeciło na jeszcze nie stopionym zimowym śniegu, Ludmiła wprowadziła się do małego domku na skraju eksperymentalnej farmy lisów na Syberii z niezwykłym małym lisem o imieniu Pushinka, po rosyjsku „malutki kula szumu.” Pushinka była piękną kobietą o przenikliwych czarnych oczach, srebrnym futrze z czarnymi końcówkami i próbce białej biegnącej wzdłuż lewego policzka. Niedawno obchodziła swoje pierwsze urodziny, a jej oswojone zachowanie i podobne do psów sposoby okazywania uczuć uczyniły ją ukochaną przez wszystkich na farmie lisów. Ludmiła i jej kolega naukowiec i mentor Dmitrij Biełajew zdecydowali, że nadszedł czas, by sprawdzić, czy Pushinka jest tak udomowiona, że będzie mogła poczynić wielki krok naprzód, aby stać się prawdziwie domową. Czy ten mały lis może mieszkać z ludźmi w domu?

Dmitri Belyaev był wizjonerskim naukowcem, genetykiem pracującym w niezwykle ważnym rosyjskim przemyśle futrzarskim. Badania nad genetyką były surowo zabronione w czasie, gdy Belyaev rozpoczął swoją karierę, a on przyjął swoje stanowisko w hodowli futer, ponieważ mógł prowadzić badania pod przykrywką tej pracy. 22 lata przed narodzinami Pushinki rozpoczął eksperyment, który nie miał precedensu w badaniach zachowań zwierząt. Zaczął hodować oswojone lisy. Chciał naśladować udomowienie wilka w psie, używając srebrnego lisa, który jest bliskim genetycznym kuzynem wilka, jako zastępcy. Jeśli mógłby w zasadzie zamienić lisa w zwierzę podobne do psa, może rozwiązać długotrwałą zagadkę, jak dochodzi do udomowienia. Być może odkryłby nawet ważne spostrzeżenia na temat ewolucji człowieka; w końcu jesteśmy zasadniczo udomowionymi małpami.
Dmitri Belyaev był wizjonerskim naukowcem, genetykiem pracującym w niezwykle ważnym rosyjskim przemyśle futrzarskim. Badania nad genetyką były surowo zabronione w czasie, gdy Belyaev rozpoczął swoją karierę, a on przyjął swoje stanowisko w hodowli futer, ponieważ mógł prowadzić badania pod przykrywką tej pracy. 22 lata przed narodzinami Pushinki rozpoczął eksperyment, który nie miał precedensu w badaniach zachowań zwierząt. Zaczął hodować oswojone lisy. Chciał naśladować udomowienie wilka w psie, używając srebrnego lisa, który jest bliskim genetycznym kuzynem wilka, jako zastępcy. Jeśli mógłby w zasadzie zamienić lisa w zwierzę podobne do psa, może rozwiązać długotrwałą zagadkę, jak dochodzi do udomowienia. Być może odkryłby nawet ważne spostrzeżenia na temat ewolucji człowieka; w końcu jesteśmy zasadniczo udomowionymi małpami.

Plan Belyaeva dotyczący eksperymentu był śmiały. Udowodniono, że udomowienie gatunku następuje stopniowo, przez tysiące lat. Jak mógł oczekiwać jakichkolwiek znaczących rezultatów, nawet jeśli eksperyment trwał dziesiątki lat? A jednak tutaj był lis taki jak Pushinka, który był tak podobny do psa, że przyszła, kiedy jej imię zostało nazwane i mogła zostać wypuszczona na farmę bez smyczy. Podążała za robotnikami, gdy wykonywali swoje obowiązki, i uwielbiała chodzić na spacery z Ludmiłą wzdłuż cichej wiejskiej drogi prowadzącej przez farmę na obrzeżach Nowosybirska na Syberii. A Pushinka była tylko jedną z setek lisów, które wyhodowano dla oswojenia.

Wprowadzając się do domu na skraju farmy z Pushinką, Ludmiła przeprowadzała eksperyment lisa w bezprecedensowym terenie. Ich 15-letnia selekcja genetyczna pod względem poskromienia lisów wyraźnie się opłaciła. Teraz ona i Belyaev chcieli odkryć, czy mieszkając z Ludmiłą, Pushinka będzie rozwijać z nią szczególną więź, którą psy mają z ludzkimi towarzyszami. Z wyjątkiem zwierząt domowych, większość udomowionych zwierząt nie tworzy bliskich związków z ludźmi i zdecydowanie najbardziej intensywnych form miłości i lojalności między ludźmi a ich psami. Co spowodowało różnicę? Czy ta głęboka więź między człowiekiem a zwierzęciem rozwinęła się przez długi czas? A może powinowactwo do ludzi może być zmianą, która może się szybko pojawić, tak jak w przypadku wielu innych zmian, które Ludmiła i Belyaev widzieli już u lisów? Czy życie z człowiekiem w naturalny sposób doprowadzi do lisa, który był tak udomowiony?

Ludmiła wybrała Pushinkę, aby była jej towarzyszką w ciągu kilku chwil od pierwszego spojrzenia na nią, kiedy była uroczą, małą, trzytygodniową szczenięciem bawiącym się z braćmi i siostrami. Kiedy Ludmiła spojrzała w oczy Pushinki, poczuła intensywne poczucie więzi, bardziej niż z jakimkolwiek lisem. Pushinka wykazał również niezwykły entuzjazm dla kontaktów z ludźmi. Wściekle machała ogonem z podniecenia, ilekroć zbliżała się do niej Ludmiła lub jeden z robotników rolnych, skomlając z radości i spoglądając z niecierpliwością na nich z niewątpliwą prośbą, żeby przestali i pieścić ją. Nikt nie mógł przejść obok niej bez tego. Ludmiła postanowiła przenieść Pushinkę do domu po tym, jak skończyła jeden rok życia, pokreśliła się i nosiła miot szczeniąt. W ten sposób Ludmiła będzie mogła obserwować nie tylko to, jak Pushinka przystosowała się do życia z nią, ale czy szczenięta urodzone w towarzystwie ludzi mogą się towarzysko inaczej niż inne szczenięta urodzone w gospodarstwie. 28 marca 1975 r., Dziesięć dni przed jej dostarczeniem, Pushinka została zabrana do nowego domu.
Ludmiła wybrała Pushinkę, aby była jej towarzyszką w ciągu kilku chwil od pierwszego spojrzenia na nią, kiedy była uroczą, małą, trzytygodniową szczenięciem bawiącym się z braćmi i siostrami. Kiedy Ludmiła spojrzała w oczy Pushinki, poczuła intensywne poczucie więzi, bardziej niż z jakimkolwiek lisem. Pushinka wykazał również niezwykły entuzjazm dla kontaktów z ludźmi. Wściekle machała ogonem z podniecenia, ilekroć zbliżała się do niej Ludmiła lub jeden z robotników rolnych, skomlając z radości i spoglądając z niecierpliwością na nich z niewątpliwą prośbą, żeby przestali i pieścić ją. Nikt nie mógł przejść obok niej bez tego. Ludmiła postanowiła przenieść Pushinkę do domu po tym, jak skończyła jeden rok życia, pokreśliła się i nosiła miot szczeniąt. W ten sposób Ludmiła będzie mogła obserwować nie tylko to, jak Pushinka przystosowała się do życia z nią, ale czy szczenięta urodzone w towarzystwie ludzi mogą się towarzysko inaczej niż inne szczenięta urodzone w gospodarstwie. 28 marca 1975 r., Dziesięć dni przed jej dostarczeniem, Pushinka została zabrana do nowego domu.

Dom o powierzchni 700 metrów kwadratowych miał trzy pokoje oprócz kuchni i łazienki. Ludmiła przeniosła łóżko, małą kanapę i biurko do jednego pokoju, aby służyło jako jej sypialnia i biuro połączone, a ona zbudowała legowisko w innym pokoju dla Pushinki. Trzeci pokój był wykorzystywany jako wspólny obszar, wyposażony w kilka krzeseł i stół, gdzie Ludmiła jadła posiłki i gdzie czasami gromadzili się asystenci naukowi lub inni goście. Pushinka będzie mogła swobodnie poruszać się po całym.

Kiedy Pushinka przybyła wczesnym rankiem pierwszego dnia, zaczęła się ścigać po domu, w pokojach iz zewnątrz, bardzo poruszona. Zazwyczaj ciężarne lisy, które są tak bliskie porodu, spędzają większość czasu leżąc w swoich norach, ale Pushinka chodził i chodził z jednego pokoju do drugiego. Podrapała się po drewnianych wiórach, które leżały na jej dennej podłodze i położyła się na chwilę, ale potem znów wskoczyłaby z powrotem i zrobiła kolejny obwód domu. Choć czuła się dobrze z Ludmiłą i często przychodziła do niej po jakieś pieszczoty, Pushinka była wyraźnie zaniepokojona. Te dziwne nowe otoczenie zdawało się powodować jej skrajny niepokój. Nie jadłaby niczego przez cały dzień, z wyjątkiem małego kawałka sera i jabłka, które Ludmiła zabrała ze sobą na własną przekąskę. Tego popołudnia do Ludmiły dołączyła jej córka, Marina i przyjaciółka Mariny, Olga. Dziewczęta chciały tam być w wielkim ruchu Pushinki. Około godziny 11:00 Pushinka wciąż krąży po domu, cała trójka odwróciła się na noc, dwie dziewczyny leżały na podłodze pod kocami obok łóżka Ludmiły. Ku ich wielkiemu zdziwieniu i uldze Ludmiły, gdy zaczęli zasypiać, Pushinka cicho zakradła się do ich pokoju i położyła się obok dziewcząt. Potem ona wreszcie się rozluźniła i poszła spać.
Kiedy Pushinka przybyła wczesnym rankiem pierwszego dnia, zaczęła się ścigać po domu, w pokojach iz zewnątrz, bardzo poruszona. Zazwyczaj ciężarne lisy, które są tak bliskie porodu, spędzają większość czasu leżąc w swoich norach, ale Pushinka chodził i chodził z jednego pokoju do drugiego. Podrapała się po drewnianych wiórach, które leżały na jej dennej podłodze i położyła się na chwilę, ale potem znów wskoczyłaby z powrotem i zrobiła kolejny obwód domu. Choć czuła się dobrze z Ludmiłą i często przychodziła do niej po jakieś pieszczoty, Pushinka była wyraźnie zaniepokojona. Te dziwne nowe otoczenie zdawało się powodować jej skrajny niepokój. Nie jadłaby niczego przez cały dzień, z wyjątkiem małego kawałka sera i jabłka, które Ludmiła zabrała ze sobą na własną przekąskę. Tego popołudnia do Ludmiły dołączyła jej córka, Marina i przyjaciółka Mariny, Olga. Dziewczęta chciały tam być w wielkim ruchu Pushinki. Około godziny 11:00 Pushinka wciąż krąży po domu, cała trójka odwróciła się na noc, dwie dziewczyny leżały na podłodze pod kocami obok łóżka Ludmiły. Ku ich wielkiemu zdziwieniu i uldze Ludmiły, gdy zaczęli zasypiać, Pushinka cicho zakradła się do ich pokoju i położyła się obok dziewcząt. Potem ona wreszcie się rozluźniła i poszła spać.

Gdy Ludmiła odkryłaby w ciągu wielu miesięcy z Pushinką, sympatyczny mały lis nie tylko idealnie się z nią zamieszkał, ale stałby się równie wierny jak najbardziej lojalny z psów. Opowieść Pushinki dopiero się zaczęła. Ona i Ludmiła przeżyją wiele razem, podobnie jak wielu innych lisów i wielu innych badaczy pracujących na Syberii, ponieważ ten odważny eksperyment udomowienia dopiero zaczynał ujawniać wszystkie cuda, które mogłyby służyć nauce.

Więcej informacji można znaleźć w nowej książce Lee Dugatkina i Ludmiły Trut Jak oswoić lisa {i zbudować psa}.

Fragment zmodyfikowany z książki Lee Dugatkina i Ludmiły Trut na 2017 Jak oswoić lisa {i zbudować psa}, The University of Chicago Press

Zalecana: