Logo pl.horseperiodical.com

Jak dbać o myszy Baby

Spisu treści:

Jak dbać o myszy Baby
Jak dbać o myszy Baby

Wideo: Jak dbać o myszy Baby

Wideo: Jak dbać o myszy Baby
Wideo: Bajka o wirusie / Bajka o koronawirusie - YouTube 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Jak znalazłem się w trosce o trzy ślepe myszy

Kiedyś pracowałem dla wspaniałej firmy Novedge, która sprzedaje grafikę komputerową i oprogramowanie CAD online. Pewnego dnia mój szef zabrał naszego włoskiego stażystę i mnie na odosobnioną plażę, aby stażysta mógł cieszyć się oceanem Pacyfiku, więc mogłem odpocząć od pracy.

Świetnie się bawiliśmy bawiąc się i badając plażę. Było wiele do zobaczenia i zrobienia. Były tam stare muszle do zbadania (zostały wyrzeźbione w klifie w jaskini), najeżona zimna woda, by wpaść i wypłynąć, skrzeczenie mew nad głową, słone powietrze i gryzący piasek, piękne widoki oceanu, chmur i słońca i, w miarę jak godziny mijały, a my wychodziliśmy szczęśliwi i wyczerpani.

Na piasku leżały trzy ślepe myszy.

Co zrobilibyśmy z myszami?

Mewy zagroziły. Wchodziło zimne powietrze. W zasięgu wzroku nie było gniazda. Bez matki, bez jedzenia. Ci mali chłopcy byli bezradni na rozległej plaży, znużeni i zimni, ślepi i bezbronni. Gdyby nie stały się pokarmem dla ptaków, po prostu umarłyby z narażenia. Skąd oni przyszli? Najbardziej możemy powiedzieć, że mogli spaść z dziur w klifie.

Miękkie plamki w moim sercu szarpnęły.

„Chodźmy”, powiedzieli inni. Chcieli odejść i pomyśleli o zaangażowaniu się w pomoc myszom, które nie zasługują na wiele przemyśleń.

Podjąłem nagłą i decydującą decyzję. „Zabieram tych facetów do domu” - powiedziałem.

Po podjęciu tej decyzji dopasowałem wszystkie trzy małe chłopaki do kieszeni płaszcza. Były małe, a ich oczy były zamknięte. To były dzieci.

Mój współpracownik i szef byli co najmniej zaskoczeni, ale mnie upokorzyli. Nie miałem pojęcia, co zamierzam zrobić, ani w co się wpakowałem, ale popełniłem.

Chciałem, żeby te małe chłopaki miały większą szansę na życie niż pewne zniszczenie.

Badania są ważne

Jak tylko wróciłem do domu, zrobiłem sesję Google Cram. Co powinienem karmić myszy? Jak dbać o nich? Czy to było bezpieczne?

Martwiłem się o Hantawirusa. Martwiłem się, że umrą. Zrobiłem badania i oto co odkryłem.

Kliknij miniaturę, aby wyświetlić pełny rozmiar
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

Środki ostrożności, które należy podjąć i jak je nakarmić

Myszy, którymi teraz się opiekowałem, były myszami. Byli dniami, a ich oczy jeszcze się nie otworzyły. Ryzyko Hantawirusa, bardzo niebezpiecznego wirusa, który może zostać złapany przez dzikie myszy, było prawdopodobnie małe z powodu mojej lokalizacji, chociaż nie wykluczyłem tego i podjąłem środki ostrożności, myjąc ręce po obchodzeniu się z nimi i unikając ich lub rąk podczas obchodzenia się z nimi. ich blisko mojej twarzy.

Dowiedziałem się, że najlepszą rzeczą do ich nakarmienia na tym wczesnym etapie jest ludzka formuła soi. Ta formuła jest najbliższa właściwej równowadze białka i innych składników odżywczych, których potrzebują ich ciała.

Na początku karmiłem je za pomocą zakraplacza do oczu.Krople formuły były zbyt duże dla ich małych pysków i kichały i kaszleły, gdy płyn zszedł w niewłaściwą rurkę. Więc drybluję małą kałużę formuły na mojej dłoni, a oni poderwą się. To było trochę bałaganiarskie, ale zadziałało. Martwiłem się, że w ten sposób nie dostali wystarczającej ilości formuły. Zainwestowałem w kilka pipet, które są bardzo małymi plastikowymi rurkami z bąbelkami na końcu. Możesz narysować trochę płynu, a następnie spuścić go w maleńkie kropelki. To działało trochę lepiej dla uzyskania większej ilości formuły u myszy, chociaż musiałem być bardzo ostrożny z jednym z nich, ponieważ nawet mała rurka pipety była zbyt duża!

Tej pierwszej nocy musiałem budzić się co dwie godziny, aby nakarmić myszy. Będąc bardzo pasjonatem ich ratowania, nie miałem nic przeciwko. Zachęciło mnie to, że wkrótce po wprowadzeniu formuły stali się znacznie bardziej aktywni. Przy pierwszych karmieniach sposób, w jaki poszli za formułą, sprawił, że byłem szczęśliwy, że ich uratowałem, zamiast pozostawić ich przetrwanie w trudnych warunkach plaży, na której je znalazłem.

Przez kilka dni karmiłem ich co kilka godzin. Stały się bardziej pulchne i bardziej aktywne. Wyglądały jak zdrowe ślepe myszy. Zanim się zorientowałem, mogłem wznowić regularny harmonogram snu. Ogólnie rzecz biorąc, czas, w którym trwała przerwa w moim cyklu snu, był tak krótki, że prawie go nie pamiętam.

Image
Image

Daj myszom tymczasowy dom i później siedlisko

Kiedy po raz pierwszy dostałem myszy, po prostu włożyłem je do pudełka po butach. To było wszystko, co mogłem znaleźć. Włączyłem trochę bibułki, aby je ogrzać.

Zająłem się nimi jednak. To moja natura. Poszedłem do sklepu zoologicznego i zainwestowałem w klatkę dla nich, która była przezroczystym plastikiem z wentylacją na górze. Wkrótce zainwestowałem w 10-galonowe akwarium myszy, które zawierało wentylowaną górę i butelkę wody. Kupiłem dla nich miękkie wyściółki z chomika i niektóre zabawki oraz drewnianą pościel, która stanowiła dla nich małe gniazdo.

Później nauczyłbym się nie kupować tego typu drewnianego gniazda. W lesie mogą być roztocza myszy i tak się stało. Na szczęście te roztocza nie przenoszą się na ludzi, ale powodują piekło myszy. Moje myszy ukryły się przede mną i podrapały tak bardzo, że w plamach brakowało im futra. Byłem bardzo zaniepokojony i zbadałem, co mogę zrobić, aby pomóc myszom.

Pozbyłem się drewnianego gniazda i kupiłem im trochę plastikowego domu. Każdego dnia traktowałem je z pomocą zabójcy roztoczy, który robiono dla psów i kotów, aż myszy przestały się drapać. Nie mogłem znaleźć zabójcy roztoczy dla szczurów i myszy, ale zabójca roztoczy psa / kota pracował. Musiałem włożyć trochę palca i wcierać go w futro. Martwiłem się, ponieważ zaczęliby go lizać, ale to było najlepsze, co mogłem zrobić, żeby zabić te roztocza. Regularnie czyściłem ich klatki i regularnie dezynfekowałem ich klatkę mieszaniną głównie wody i wybielacza. Wkrótce problem roztoczy należał do przeszłości.

Inną rzeczą, w którą zainwestowałem, były kółka myszy. Myszy je kochały. Dzikie myszy biegają około 7 mil dziennie, więc nie kupienie im małego kółka na myszy byłoby w moim umyśle trochę okrutne. Odkąd miałem trzy myszy, kupiłem dwa kółka myszy, aby mogli się nimi podzielić. Umieszczam również myszy, aby wspięły się do klatki, a puste rolki papieru toaletowego, aby myszy mogły się czołgać.

Ponieważ myszy muszą żuć, aby utrzymać zęby w dobrej kondycji, włączyłem małe klocki drewniane, które kupiłem w sklepie zoologicznym. Myślę, że mogły one być leczone czymś i nie stanowiły zagrożenia dla schronienia u nich roztoczy myszy. Gdy myszy rosły i były w stanie jeść prawdziwe jedzenie, włożyłam też marchewki do miski z jedzeniem, aby mogły je także skubać.

Co nakarmiłem myszami, ponieważ są starsze?

Kiedy oczy myszy otworzyły się i były w stanie jeść regularne jedzenie myszy, postanowiłam pójść zdrową drogą z nimi. Podczas okresu przejściowego upewniłem się, że dostępna jest również formuła soi dla niemowląt, ale zapewniłem to, co stało się ich regularną dietą. Karmiłem je warzywami, owocami, nasionami i zieleniami w małej misce w akwarium myszy. Starałem się, aby ich dieta była zróżnicowana i obejmowała takie rzeczy jak (niegotowane) kapusta włoska, marchew, brokuły, kalafior, ciecierzyca, jabłka, kukurydza, (surowe niegotowane) słodkie ziemniaki, (gotowany) brązowy ryż, nasiona słonecznika i mieszanka nasion ptaków. Istnieje pokarm dla gryzoni, który można kupić w sklepach zoologicznych, ale nie zawracałem sobie tym głowy, ponieważ czytałem, że lepiej dla nich jeść świeże prawdziwe jedzenie. Ponieważ jestem weganinem i jem dużo świeżych warzyw, ziaren i skrobi, łatwo było mi dzielić się jedzeniem z myszami.

Myszy rosną większe

Moje myszy miały przyjemność oglądać. Zachwyciłem się nimi. Pozwól, że ci powiem, jeśli nie widziałeś dziecka ziewającego, nie mieszkałeś. Uważałem je za bardziej rozrywkowe niż telewizja. Cieszyłem się opieką nad nimi i nauczyłem się tyle, ile mogłem w czasie ich spędzania z nimi. Jednak mimo że kochałem myszy, którymi się opiekowałem, nie jestem pewien, czy nazwałbym je idealnymi zwierzętami. Po pierwsze, wymagają dużej staranności, jak opisałem powyżej. Są też małe, więc musisz podjąć wiele środków ostrożności, albo skończyć z zagubioną myszą w domu, co może oznaczać problem z myszką! Jedna lub dwie myszy w klatce są w porządku, ale jestem pewien, że nie chcesz, aby twój dom przejechał myszy.

To był inny problem, który doprowadził do pewnych zmian w małym układzie myszy, które miałem.

Zacząłem od trzech niewidomych myszy i nazwałem je Gray Guy, Thimble i Minnette. Grey Guy był mężczyzną „alfa” - większym niż Naparstek (drugi samiec) i o charakterze towarzyskim i towarzyskim. Naparstek był smukły i bardziej zwykły od myszy. Minnette była jej własną radosną osobowością, równie zadziorną i silną wolą, jak chce być mała samica myszy. Tak, wszystkie trzy małe myszy miały swoje osobne osobowości, co sprawiło, że opieka nad nimi była przyjemnym doświadczeniem.

Nadszedł jednak dzień - wiedziałem, że tak się stanie - kiedy „ptaki i pszczoły” przyszły odwiedzić moje myszy. Wciąż byli młodzi, ale widziałem, że to się stało ~ Grey Guy próbował zamontować Minnette!

O jej. Dbanie o trzy myszy było ekscytującym przeżyciem, pracą miłości. Ale nie było mowy, abym zajął się więcej niż trzema.

Kliknij miniaturę, aby wyświetlić pełny rozmiar
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image
Image

Krótkie kilka tygodni później

Gdy tylko przyzwyczaiłem się do nocnych godzin myszy, biegałem na ich małych kołach i wspominałem o swoim akwarium, i niekończącym się reżimie czyszczenia, wiedziałem, że muszę zrobić coś szybko, zanim wyląduję z małą ciężarną myszką Minnette. Szybko kupiłem kolejne całe akwarium myszy dla samego Minnette i oddzieliłem ją od chłopców. Włączyłem wszystkie te atrakcyjne zabawki dla myszy i starałem się, aby habitat był tak piękny dla niej, jak jej pierwszy dom.

Ale szybko zauważyłem, że coś jest nie tak. Minnette mnie nienawidził. Ukryła się w swoim małym plastikowym domu i rzeczywiście syknęła na mnie! Nie lubiła być sama. Po kilku szybkich badaniach zrozumiałem problem. Myszy są istotami społecznymi i przyzwyczajone do życia z innymi myszami. Rozwijają małe relacje z myszami, które są tak drogie ich małym sercom, jak moje przyjaźnie i miłość dla mnie. Tak jak okrutne byłoby zmuszanie innej osoby do życia w izolacji, tak samo okrutne było dla mnie położenie kresu naturalnym skłonnościom Minnette. Czułem się bardzo źle, przerywając życie towarzyskie Minnette i wkrótce również zdałem sobie sprawę, niestety, że wprowadzenie małej „domowej” myszy koleżanki ze sklepu zoologicznego, aby z nią zostać, również nie byłoby najlepszym pomysłem. Tak jak koty z różnych miotów mogą mieszkać w tym samym domu, ale nigdy nie stają się przyjazne, tak jak w przypadku myszy.

To, wraz z całą pracą wymaganą do opieki nad myszami - regularne czyszczenie klatek, obawy o roztocza myszy i Hantavirusa, uczucie, że te dzikie myszy zasługują na zbadanie szerszego świata - doprowadziły mnie do decyzji o uwolnieniu ich do dziki.

Ponieważ nie mieli matki-myszy, która pomogłaby im nauczyć się lin, czułem się źle z powodu ich uwolnienia, ale czułem również, że byłoby to niesprawiedliwe, gdyby trzymali ich w klatce. To była decyzja, z którą się zmagałem, ale w końcu zdecydowałem, że będzie dla nich i dla mnie najlepsza. Wymagały tak dużo pracy, aby się tym zająć, a ja wciąż martwiłam się o Hantawirusa. Szkoda, że jest coś takiego jak Hantavirus. Mam szczęście, że nigdy nie zachorowałem z powodu myszy. Do dnia dzisiejszego nie mogę być pewien, czy nie mieli go z powodu mojej lokalizacji poza hotspotami Hantavirusa lub czy miałem szczęście. Myślę, że gdybym mieszkał w obszarze, w którym Hantavirus jest bardziej powszechny u dzikich myszy, nie ryzykowałbym opiekowania się nimi w sposób, w jaki to zrobiłem.

Zabrałem je do dzikiej części pobliskiego parku i rozrzuciłem całe ziarno i jedzenie wokół całkiem sporego obszaru. Przechyliłem się przez klatkę, żeby najpierw zwolnić Minnette'a. Uciekła z krokiem na swoim kroku! Sądzę, że to dla mnie dobra zabawa. Naparstek i Grey Guy się bali. Namówiłem ich, a w końcu Thimble zaczął eksplorować. Gray Guy był na wiele sposobów przerażony. Spodziewałem się, że będzie odważny. Nie grałem zbyt wiele z tymi myszami w moich rękach ze strachu o Hantawirusa. Pieszczę go palcem i przykucnęliśmy, patrząc na siebie. To naprawdę złamało mi serce, żeby mu to zrobić, ale nie chciałem, żeby prowadził życie samotnie w klatce i nigdy nie miał okazji do kojarzenia lub odkrywania świata. Przez bardzo długi czas byliśmy zamrożeni, a potem wstałem i odszedłem. Wróciłem sprawdzić później i wszystkie myszy zniknęły. To sprawiło, że płakałem, ale czułem, że zrobiłem najlepszą rzecz.

Cieszę się, że uratowałem myszy. Dużo się nauczyłem. Myślę, że to, co pozostaje ze mną najbardziej, to ile życia w nich było, pomimo ich niewielkich rozmiarów. Zrobili tak wiele uroczych i uroczych rzeczy, że uświadomiłem sobie, jak cenne jest życie. Nawet maleńkie stworzenie chce oczyścić twarz, zwinąć się w sen lub bawić się z innymi. Dbanie o małe myszy było cudownym przeżyciem.

Pytania i Odpowiedzi

Zalecana: