Logo pl.horseperiodical.com

Lu Parker and Monkey

Lu Parker and Monkey
Lu Parker and Monkey

Wideo: Lu Parker and Monkey

Wideo: Lu Parker and Monkey
Wideo: Lu and her dog Monkey do a live shot together!!!! - YouTube 2024, Marsz
Anonim
Lu Parker i Monkey | Fotografie Grace Chon
Lu Parker i Monkey | Fotografie Grace Chon

Jako biegacz, nazywam każdego psa, którego spotykam „Małpą”. Duży, tęgi, drobny i mały, wszyscy są „Małpami”. Więc kiedy spotkałem psa siedzącego z jego człowiekiem-mamą przy stole za moim w Best Friends „Lintroller Party Animal Society w Hollywood, naturalnie przywitałem go moim zwykłym:„ Hej, małpa!”Nie wiedziałem jednak, że spotykam się z prawdziwą Monkey: Monkey Parker, adoptowanym psim dzieckiem Lu Parkera, która po raz pierwszy zwróciła na siebie uwagę na całym świecie, gdy została koronowana na Miss USA w 1994 roku. Rozmawiając z Parkerem, nie minęło wiele czasu, zanim moja fascynacja nią się rozrosła, a nie tylko dlatego, że była międzynarodowa w rankingu za noszenie bikini dobrze. (W przeciwieństwie do tego, co myśli moja matka, nie jestem tak powierzchowny, że wybieram przyjaciół na podstawie dobrego wyglądu.) Raczej mój sympatia mojego przyjaciela rozwinęła się, gdy dowiedziałem się, że ten zwycięzca konkursu został nagrodzony przez Emmy dziennikarzem w roli krzyżowca ścieżka świadomości ratowniczej przez Los Angeles. Wraz ze znanym chłopakiem, burmistrzem Antonio Villaraigosą, zyskuje reputację zmieniającego oblicze dobrostanu zwierząt. I ta twarz należy w szczególności do jednego ocalałego, którego imię jest po prostu Małpą. Na serio.

MJ: Pochodzisz z Południowej Karoliny i żartowałeś, że wychowałeś się w stodole. Jakie zwierzęta dorastałeś?

LP: Mój ojczym mieszkał na plantacji. Dużo ziemi. Mieliśmy konie, psy, koty. Mieliśmy prosięta o imieniu Mork i Mindy. Zawsze ratowałem zwierzęta. Nawet kiedy nie żyli, wiedzieliśmy, że daliśmy jej szansę. Ostatecznie zwierzęta były tylko częścią mojego życia. Odrobiłem nawet zadanie domowe, siedząc na koniu. Właśnie tam czułem się najbardziej komfortowo. Kocham to.

MJ: Istnieje różnica między posiadaniem zwierząt, kochaniem zwierząt i popieraniem zwierząt. Jesteś w ostatniej kategorii. Co cię prowadzi

LP: To właśnie powinienem robić. Po wygraniu Miss USA w konkursie Miss Universe zapytali mnie, jaka jest moja misja życiowa. I nie sądzę, żebym wtedy wiedział. Byłem młody. Przyszło mi później. Czasami otwierają się drzwi i zanim się zorientujesz, jedziesz 90 mil na godzinę. Kiedy kładę się spać w nocy, patrzę na Monkey komfortowo i nie mogę pomóc, ale myślę o wszystkich psach w schroniskach.

MJ: Czy możesz nam powiedzieć, jak Monkey wszedł w twoje życie?

LP: W branży wiadomości ludzie mówią: „Podróżujesz, nie możesz mieć psa”. Zawsze jednak chciałem. Potem, około trzy lata temu, poczułem, że nadszedł czas. Więc zacząłem chodzić do schronisk i cóż, to było tak, jakbyś zdecydował, że zamierzasz wyjść na poszukiwanie chłopaka. Wiesz, że jest tam wiele, ale nie łączysz się z nikim w szczególności. Więc zdecydowałem: przestanę patrzeć, a on przyjdzie do mojego życia.

Pewnego dnia jestem w biurze w KTLA i każdego ranka wysyłają powietrze do segmentu zwierząt. Słyszałem, jak mówią „awwww…”, a ja odwróciłem się i zobaczyłem tę twarz w aparacie. Chciałem: „Jest piękny!” I naprawdę nie był piękny. Został przejechany, ogolono mu głowę, wyglądał żałośnie. Ale pobiegłem do studia, bo musiałem spotkać tego psa. Właśnie wychodził z zestawu. A kiedy go spotkałem, spojrzał mi prosto w oczy i powiedziałem: „To może być pies!” Odwiedziłem go u weterynarza, gdzie mieszkał później tego dnia. I tak się stało. Nie było powrotu.

MJ: Kiedy ludzie słyszą, że każdego roku pięć milionów zwierząt jest uśmiercanych w Ameryce, trudno to zrozumieć. Ale kiedy widzisz jednego psa takiego jak Monkey, dostajesz go.

LP: Dlatego zabieram go wszędzie ze sobą. Za każdym razem, gdy będę w pobliżu ludzi, którzy mają dużą widoczność, jest ze mną.

MJ: Masz cel na rok 2010, który zakłada rozwój nowej organizacji non-profit w LA. Czy możesz nam o tym opowiedzieć?

LP: Nadal pracujemy nad nazwą. Podoba nam się idea nazwy, która obejmuje więcej niż zwierzęta. Chodzi o zwierzęta, środowisko, dzieci, a nawet gwiazdy, które się spotykają.

Moim początkowym celem jest pomoc w poprawieniu wizerunku schronisk w Los Angeles. Chcę, żeby były szczęśliwym miejscem. Chcę zaangażować dzieci w ich malowanie, w tworzenie murali. Schroniska są teraz ciemne. To uczucie, że są złe miejsca. Nawet obroże wokół szyjki psów, gdzie ich identyfikacja się zawiesza, są łańcuszkiem. Głównym powodem korzystania z nich przez schroniska jest to, że są tanie.

Chcę zebrać pieniądze, aby nigdy więcej nie korzystały z tych łańcuchów. Ponieważ na przykład w tych łańcuchach Pit Bulls wyglądają okropnie. Te łańcuchy nawet wyglądają źle na Chihuahua! To naprawdę wpływa na ich wizerunek. To niewielka zmiana w sposobie sprzedaży schronienia i psa ratunkowego.

MJ: To małe rzeczy, które mogą spowodować ogromne zmiany. To punkt krytyczny.

LP: To jest. Antonio i ja odwiedzaliśmy ostatnio schronisko w południowym LA i były tam ogromne stosy brudnych koców i ręczników, a my zapytaliśmy, co jest nie tak, a ich odpowiedzią było to, że zostali cofnięci, ponieważ schronisko miało tylko pralkę i suszarkę wielkości mieszkania. Dlatego zorganizowaliśmy dla nich pralkę i suszarkę o rozmiarach przemysłowych.

Koordynujemy się ze studentami inżynierii w projektowaniu ogrodzonego obszaru - gdzie obecnie przechowywane są pojemniki na śmieci - i przekształcaniu go w trawiastą strefę spotkań i powitań. Więc zamiast spotkać nowego psa otoczonego szczekaniem psów, jesteś w tym spokojnym miejscu. Jedną z rzeczy, które chciałbym zrobić z moim non-profit, jest pozyskanie funduszy, aby to zrobić.

Chcę więc skupić się na takich drobnych rzeczach, aby pomóc LA stać się modelem w systemie schronienia. Wszystko to w poczuciu małpy.

MJ: Dużo żonglujesz po prostu obowiązkami związanymi z pracą jako dziennikarz. Jak to możliwe, że znajdziesz czas na robienie tego, co robisz dla zwierząt?

LP: Passion zdecydowanie wyprowadza mnie z łóżka każdego dnia. Czasami budzę się i mówię: „Ohhhh, mam o wiele za dużo do zrobienia!” Ale jak zawsze mówi moja mama: „Będę spać, kiedy umrę”. Pozostając skupionym i patrzącym na pozytywne… Chodzi o to, aby spojrzeć na jasną stronę i wiedzieć, że możesz to zrobić. A jeśli stanie się zbyt przytłaczające, to trochę się wycofuję.

MJ: Uwielbiam rozmawiać z osiągającym sukcesy, który przyznaje, że czasami są przytłoczeni.

LP: Jeśli ktoś nie zostanie przytłoczony, prawdopodobnie ma trzech asystentów.

MJ: Czego nauczyłeś się o życiu od ratowania Małpy?

LP: Nauczyłem się zwracać uwagę. Monkey zwraca uwagę. On wie, kiedy jestem szczęśliwy. On wie, kiedy jestem smutny. Myślę, że czasami jesteśmy tak zajęci, że nie zwracamy uwagi na naszych przyjaciół, nasze rodziny i nasze społeczności. Małpa naprawdę słucha, naprawdę patrzy. On naprawdę wie, jak tam być.

Zalecana: