Logo pl.horseperiodical.com

New York Dogs: Dog Cartoons of The New Yorker

New York Dogs: Dog Cartoons of The New Yorker
New York Dogs: Dog Cartoons of The New Yorker

Wideo: New York Dogs: Dog Cartoons of The New Yorker

Wideo: New York Dogs: Dog Cartoons of The New Yorker
Wideo: “If I Was God” | The Screening Room | The New Yorker - YouTube 2024, Marsz
Anonim
Image
Image

New York Dogs: Dog Cartoons of The New Yorker Nie można w pełni docenić, ile nowojorskich kreskówek zostało opublikowanych od 1925 roku, dopóki nie spróbujesz podnieść niedawno wydanych The Complete Cartoons of The New Yorker jedną ręką. Ostrzeżeni są słabi czytelnicy. Nie jest to tylko książka z stolikiem do kawy: dodaj solidną podstawę do niej i poczytaj na dobranoc, która może służyć jako przyzwoity stolik nocny po zamknięciu pokrywy. Ważący ponad dziewięć funtów, jest tak gruby jak Żółte Strony Manhattanu, rozmiar i kształt tabletki Dziesięciu Przykazań, a także posiada porównywalną wysokość i autorytet. Waży więcej niż wiele noworodków. To powiedziawszy, najnowsze potomstwo New Yorkera nie jest do końca wygodne w kołysaniu. Przynajmniej nie płacze, kiedy go podnosisz. Ale wystarczyło powiedzieć o jego zakłopotaniu bogactwami. Przypisując kronikę czcigodnej tradycji kreskówki dla nowojorczyków, zastanawiałem się, ile dni lub tygodni zajęłoby mi wydobycie ich z 68 647 komiksów skompilowanych w tym ogromnym tomie. Na szczęście dla mnie 656 stron książki zawiera tylko 2 004 bajki. Reszta kolekcji znajduje się na dwóch przeszukiwalnych płytach CD-ROM, które są z nią dostarczane. Szukanie komiksów psa przez pewnego rysownika w danej dekadzie jest tak proste, jak wpisanie słowa kluczowego. (Możesz uzyskać dostęp do wyszukiwarki banku kreskówek - i wiele więcej - na stronie www.cartoonbank.com). Aby przytoczyć najbardziej cytowany folklor hollywoodzki, ta kolekcja wszystkich opublikowanych wcześniej filmów The New Yorker jest uzależniająca, jak pudełko czekoladek, i nigdy nie wiesz, co znajdziesz dalej. Zanurzanie się w książce i wychodzenie z niej jest zabawą. W wyszukiwarkach The New Yorker zidentyfikowano 1 702 bajki dla psów, od lat 20. XX wieku po dzień dzisiejszy. Obecnie najbardziej pożądanym na stronie internetowej jest pies siedzący przy terminalu komputerowym, instruujący innego psa: „W Internecie nikt nie wie, że jesteś psem”. Ludzie z kreskówek z Nowego Jorku są cholerni, znużeni światem, niewinni, ale nie bez podstępu. Są kosmopolitycznymi wyrafinowanymi, w zgodzie z najnowszymi trendami, gotowymi do handlu terapeutami gestaltowymi dla osobistych trenerów, jak dyktuje duchem czasu, a jednak na zawsze zmieszani przez błyskawiczne zmiany współczesnego życia. Noszą swoje rękawy na rękawach. Nie powinno więc dziwić, że psy nowojorczyków mają podobne cechy - z wyjątkiem tego, że są mądrzejsze i bardziej cyniczne niż ich ludzkie odpowiedniki. W rzeczywistości bajki z psami New Yorker nie są tak naprawdę o psach. Burżuazyjne psy z Nowego Jorku są w rzeczywistości burżuazyjnymi nowojorczykami z długimi nosami, opadającymi uszami i hałaśliwymi ogonami. Humor, zwyczaje, obsesje i niewłaściwe zachowania naszych zwierząt są wykorzystywane przez rysowników do satyrycznego szaleństwa i ludzkich absurdów. Dopiero kiedy widzimy siebie jako psy, zdajemy sobie sprawę, jak głupie są ludzkie pomysły i aspiracje, które traktujemy tak poważnie.Typowa kreskówka New Yorker ujawnia ponurą i nieistotną rolę wielkich rzeczy w życiu, jak w „lodówce Jamesa Joyce'a” z listą rzeczy do zrobienia: „1. Zadzwoń do banku. 2. Pranie chemiczne. 3. Wykuć w kuźni mojej duszy niestworzone sumienie mojej rasy. 4. Zadzwoń do mamy. Taka delikatna satyra społeczna to tlen, którym oddycha nowojorczyk, a niezdecydowana aktualność redakcyjna ich kreskówek dostarcza nowego życia magazynowi z każdym mijającym rokiem. Redaktor rysunkowy nowojorczyka, Robert Mankoff, mówi, że to, co sprawia, że te karykatury są wyjątkowe, to „podkreślają, kim jesteśmy, w jaki sposób żyjemy. Kreskówki z Nowego Jorku nie są złe. Zabawiają się z siebie. To więcej niż śmieszne dowcipy”. Istnieje wiele kategorii nowojorskich kreskówek dla psów, a każdy z nich stara się oderwać warstwę ludzkiej obrony, stosując różne podejścia, takie jak surowe jak kąpiel kwasowa lub odświeżająco lekkie, jak ręka wycierająca mgłę z okna. Jeden z często spotykanych standardów kreskówek zastępuje psy dla ludzi zaangażowanych w typowe ludzkie działania lub sytuacje (dwa psy patrzą na model typowej budy psiej umieszczonej na stoliku do kawy: „To tylko model architekta, ale jestem bardzo podekscytowany”)., czasami z nieprzewidywalnymi efektami świetlnymi, które opierają się na wielu znaczeniach wielu angielskich słów (kobieta tłumacząca mężowi psa ubranego w pelerynę i cylinder: „Howard, myślę, że pies chce wyjść”) Czasami przechodzą demony naszej ciemniejszej strony: nachmurzony pies mówi barmanowi, że wydaje Kibbles i Bits na „Opuszczenie pudełka”; podczas gdy dwie suczki siedzą w barze suka o męskich psach: „Wszystkie są synami suczek”. Ale najczęściej nasze ludzkie porażki są podawane jako uczta satyrycznych ciekawostek, jak u jednego sfrustrowanego psa mówiącego do drugiego: „Siusiu na dywanie! To twoje rozwiązanie na wszystko.” Typowa nowojorska figura psa używa naszych psich przyjaciół, aby rzucić światło na wszystko, od relacji międzyludzkich po najnowsze psychobabble, i roztrzaskać nasz pogląd na życie z banalną radością (prześwietlenie ujawnia, że pies rzeczywiście zjadł pracę domową ), czasem do rozdzierającego efektu (pieszczotliwy pies z kotem przytulony do niego mówi do zdewastowanego byłego partnera psa: „Śmiejemy się z tych samych rzeczy”). Kolejna odsłona humoru psa nowojorskiego ujawnia nas, zwykle mniej niż pochlebnie, ponieważ psy - a może nasze pieski w ludzkim świecie - mogą nas widzieć (myśli retreiver po posłusznym przyniesieniu kija: „To zawsze jest„ dobry pies, „nigdy„ wielki pies”). Są psy New Yorkera przedstawione w ludzkim kontekście, obliczone na ukłucie pęcherzyków gorącego powietrza naszych pretensji i na ujawnienie naszych hipokryzji i uprzedzeń, tak jak wtedy, gdy napis nad psem patrzący w niebo brzmi: „Bez wielkiego wysiłku z tego psy często kwestionują istnienie wszechmogącego.” Jeszcze bardziej subtelne wariacje na ten temat specjalizują się w wykorzystywaniu psów do karykaturowania naszych neurotycznych zaabsorbowań i najbardziej kłopotliwych fobii (pies na kanapie psychiatry narzeka: „Przenieśli moją miskę”, podczas gdy inny wyznaje: „Myślą, że są wypadkami”). Uśpiewują nasze filozofie życia (ten sam pies na kanapie psychiatry przemyśla: „Robię to, co mi mówią, jem to, co mi dają. Skąd mam wiedzieć, że nie są kultem?”), Parodiuj nasze uprzedzenia (dwa kudłaty psy uwaga na obciętym pudelku: „Nie ufam psu, który nie rzuca”), i kronikuje problemy społeczne du jour: profesjonalny pies spacerujący jest widziany maszerujący podopiecznymi w dół ulicy, jeden plik, na muszce. Przez dziesięciolecia widzimy zręczny komentarz do najnowszych realiów społecznych, ekonomicznych i politycznych (biznesmen do swojego psa: „Rozłożę to dla ciebie. Wycinamy i nie potrzebujemy już psa” ID 22665) i inne oznaki czasu (terapeuta psi zadaje psom sesję terapii grupowej: „OK, kto jeszcze doświadczył związku najlepszego przyjaciela jako nieodpowiedniego?”), który dotyka naszych najgłębszych niepewności. Czasami komiks po prostu podkreśla kulturowe dziwactwo lub tik społeczny w sposób, który nie wymaga głębszej eksplikacji: „Pies znany wcześniej jako Książę” wychodzi z budy dla psa, czubaty nad drzwiami z symbolem Artysty, wcześniej znanego jako Książę. A potem są psie bajki o psich istotach, psach: psi kelner ciągnie przepełniony kosz na śmieci na psa siedzącego przy stole w restauracji: „To wyjątkowe, sir. Czy mam to rozłożyć, czy powalisz na siebie?”ID 42887 lub dwa psy wąchające siebie nawzajem:„ Co powiesz, że znajdziemy inny sposób na przywitanie się?” Wątpliwe jest, aby zachowanie psów zmieniło się znacząco od 1925 r., Nawet jeśli sposób, w jaki postrzegamy psy, zmienił się, ale społeczeństwo ludzkie, w którym nasze zwierzęta tak mistrzowsko współistnieją, przeszło całkowitą transformację w ciągu ostatnich ośmiu dekad, a my, ludzie, nauczyliśmy się kilku nowe sztuczki po drodze. Jeśli nasze poczucie humoru zmieniło się wraz z naszą zbiorową sytuacją, to należy rozumieć, że sposób, w jaki używamy psów do komentowania kondycji ludzkiej, ewoluował wzdłuż tej samej ścieżki, a jedno miejsce do zlokalizowania trajektorii tej zmiany znajduje się w Nowojorskie bajki dla psów. Te, które pochodzą z okresu przed obecną epoką kulturową (powiedzmy, przed 1990 rokiem lub w okolicach), wydają się nie tak stare lub osobliwe, jak stępione, ich krawędzie stępione, ich zdolność do przebijania nas - i możliwość osiągnięcia skromnego poczucia odkupienia, które pochodzi z tej mocy - przyszedł i odszedł. Przykład: humor niektórych najwcześniejszych komiksów z psami umyka mi tak całkowicie, jak pies w żartach z Internetu zaskoczyłby czytelnika z lat 20. XX wieku. W przeciwieństwie do tego, społecznie zorientowany i samoświadomy humor obecnej epoki sprawia, że śmieję się głośno, jak bezbłędnie obecny plon nowojorskich artystów nakłuwa cienką okleinę naszego coraz bardziej niedorzecznego istnienia. Najlepsze komiksy z Nowego Jorku odmawiają cię, nawet jeśli spektakl ludzkiej głupoty jest przekazywany przez awatara wesołego psa. Śmiech jest na nas. I lepiej nam się to udaje. Jeśli przyszłe pokolenia robotów, które zdominują planetę w ciągu tysiąclecia lub dwa, odkryją spleśniałą, wygłodzoną kopię kompletnych kreskówek nowojorczyka i pomylą jej ręcznie rysowane ikony w kamieniu z Rosetty z epoki paleohomosapiens, reputacji naszej cywilizacji nie będzie źle, jeśli te nadrzędne istoty zostały zaprogramowane z ludzkim poczuciem humoru i miłością do cyber-psów.

Zalecana: