Logo pl.horseperiodical.com

Ten pies był poważnie niepełnosprawny i potrzebował pomocy Chodząc - Nikt nie chciał jej. Ta rodzina postanowiła wkroczyć w wielki czas.

Ten pies był poważnie niepełnosprawny i potrzebował pomocy Chodząc - Nikt nie chciał jej. Ta rodzina postanowiła wkroczyć w wielki czas.
Ten pies był poważnie niepełnosprawny i potrzebował pomocy Chodząc - Nikt nie chciał jej. Ta rodzina postanowiła wkroczyć w wielki czas.
Anonim

My miłość wysłuchanie opowieści o ratowaniu naszych czytelników. Każdy z nich jest tak wyjątkowy i wyjątkowy jak zaangażowane psy i ludzie.

Ale co jakiś czas słyszysz historię, która po prostu burzy twój umysł. Serce, cierpliwość i miłość, jakie ta rodzina ukazuje psu, które wszyscy uważali za „nie do przyjęcia” i „nie warte przestrzeni powietrznej”, przywrócą wiarę w ludzkość.

Mały biały pies siedział w Towarzystwie Humane w Kalifornii, czekając na nic. Annabelle znalazła się na liście, aby zostać zabitym, ponieważ nikt nie chciał wziąć za nią odpowiedzialności. Brakuje jej części mózgu, która kontroluje równowagę, a także prawego żebra i jajnika.

Źródło obrazu: Tammy Stodghill
Źródło obrazu: Tammy Stodghill

Tammy Stodghill próbuje podzielić się jak największą liczbą bezdomnych psów, które przebywają w schroniskach, tak jak może to zrobić na swojej stronie na Facebooku.

„Widziałem Annabelle na stanowisku schroniska w listopadzie 2011 r. I podzieliłem się z nim i powiedziałem o tym mężowi [Gregowi]” - mówi. „Oboje byliśmy tak smutni, że przeszła wszystko i naprawdę miała nadzieję, że znajdzie dom

Kiedy rodzina wróciła z corocznej podróży na Florydę, zobaczyła, że Annabelle jest nadal dostępna - i nie ma czasu. Zadzwoniła, żeby się o niej dowiedzieć.

Społeczeństwo miało tymczasowy przybrany na kilka miesięcy, ale nie chcieli już tego robić. Ludzie odpowiadali na jej posty na Facebooku, ale odpowiedzi nie były tym, co chcieli usłyszeć.

„Większość z nich powiedziała takie rzeczy, jak„ Chciałbym ją mieć, a ona może zostać w mojej łazience, gdy jestem w pracy””, wyjaśnia Tammy. „Nie chcieli tego dla niej, jak wskazuje, kiedy musi iść do nocnika, dysząc i przesuwając przednie nogi, ale musisz tam być, żeby to zobaczyć i zabrać ją na wyjście, bo inaczej leżałaby w swoim moczu lub kał. Niestety, niestety, otrzymali telefony mówiące „ona jest stratą powietrza” i „dlaczego by jej nie położyć?” „Unreal”.

„Najwyraźniej zgodzili się, że hodowla szczeniąt wyhodowała ją, a potem uznała, że nie mogą jej sprzedać, więc zostawili ją na poboczu drogi ukrytej w krzakach” - kontynuowała Tammy. „Kobieta wreszcie ją zauważyła, ale do tego czasu była odwodniona, całkowicie zarażona pchłami i bardzo chora, cierpiąc na toksoplazmozę. Wspaniały personel weterynaryjny w Humanitarnym Towarzystwie pielęgnował ją z powrotem w zdrowiu, a wtedy nikt nie chciał ciężaru, jaki ona stwarzała.”

Fakty były następujące:

  • Annabelle nie może chodzić, a nawet stać lub leżeć prosto, nie będąc podpartym.
  • Ma wózek z czterema kołami, ale z powodu problemów neurologicznych nie może się poruszać.
  • Musi zostać zabrana do nocnika i chodzić w temblaku.
Annabelle i jej wieczna rodzina. Źródło obrazu: Tammy Stodghill
Annabelle i jej wieczna rodzina. Źródło obrazu: Tammy Stodghill

„Zmusili nas do podpisania formularza mówiącego, że nie mogą zagwarantować jej życia, a my się wahaliśmy”, wspomina. „Jednak cieszymy się, że przeszliśmy adopcję, ponieważ życie, które jej dajemy, jest tym, w którym wie, że jest kochana”.

Annabelle ma teraz 5 1/2 lat.

Źródło obrazu: Tammy Stodghill
Źródło obrazu: Tammy Stodghill

„Ona jest światłem naszego życia i przypomina nam każdego dnia, że jesteś tak szczęśliwy, jak myślisz, że jesteś”, mówi Tammy. „Nasze inne psy uwielbiają ją i pozwalają jej się przytulać, kiedy tylko chce.

Źródło obrazu: Tammy Stodghill
Źródło obrazu: Tammy Stodghill

I pomimo pierwotnej prognozy Humane Society, Annabelle opanowała swój wózek - wystarczy spojrzeć na nią!

Lubi spacery w chuście….

A nawet „żuć noc” - rodzina Stodghill zapewnia, że Annabella nie przegapi niczego, co ich inne psy będą. Zamontowali specjalne urządzenie, aby mogła przeżuć czas, tak jak reszta ich psów.

„Chew Time” Źródło obrazu: Tammy Stodghill
„Chew Time” Źródło obrazu: Tammy Stodghill

„Fakt, że cieszy się z tego, że jest po prostu przetrzymywana i kochana, ekscytuje się żuciem nocy i uwielbia chodzić w chuście, zachwyca nas”, kontynuuje. „Kochamy ją poza słowami i chociaż wydaje się, że trochę się pogarsza od czasu, gdy adoptowaliśmy ją trzy i pół roku temu, będziemy z nią bez względu na to, ile ma czasu, i sprawimy, że będzie tak szczęśliwa i kochająca, jak tylko możemy”.

Rodzina Stodghillów ma nadzieję, że ich historia zainspiruje innych, by nie pomijali zwierząt niepełnosprawnych, gdy szukają nowego członka rodziny.

„Ludzie nie powinni się wahać przed adopcją zwierzęcia o specjalnych potrzebach” - nalega Tammy. „Tak jak my, mają jedno życie, a życie się liczy. Nie prosili o swoje położenie i chcieli tylko tego, czego chce zdrowe zwierzę - miłości. Czysty i prosty. To wszystko, co musisz zapewnić oprócz podstaw. I idziemy spać każdej nocy wiedząc, że Annabelle ma najlepsze życie, jakie mogłaby mieć.”

Czy masz opowieść o akcji ratunkowej? Napisz do mnie na [email protected]

Czy chcesz zdrowszego i szczęśliwszego psa? Dołącz do naszej listy e-mailowej, a my podarujemy 1 posiłek potrzebującemu schronisku!

Zalecana: