Logo pl.horseperiodical.com

Kobieta tworzy oszałamiającą kołdrę upamiętniającą, używając szalików z odejściem psów

Kobieta tworzy oszałamiającą kołdrę upamiętniającą, używając szalików z odejściem psów
Kobieta tworzy oszałamiającą kołdrę upamiętniającą, używając szalików z odejściem psów

Wideo: Kobieta tworzy oszałamiającą kołdrę upamiętniającą, używając szalików z odejściem psów

Wideo: Kobieta tworzy oszałamiającą kołdrę upamiętniającą, używając szalików z odejściem psów
Wideo: CONSTRUCTING FLYING GEESE part 2 🦢 shown using the Eleanor Burns method of construction - YouTube 2024, Kwiecień
Anonim

Smutek, który odczuwamy, kiedy tracimy zwierzę, może wydawać się niekończący się. Ale często odnajdujemy pocieszenie w wspomnieniach, które pozostawiają nam do końca życia.

Rosalie Steiner niedawno podzieliła się wspomnieniami, jakie ma ze swoimi czterema sznaucerami z iHeartDogs i kołdrą, którą zrobiła na ich cześć.

Zdjęcie: Rosalie Steiner
Zdjęcie: Rosalie Steiner

„Wszyscy moi chłopcy byli ratowani. Niechlujni i Rascal byli braćmi i jedynymi z siedmiu sióstr, którzy pozostali w Seneca County Humane Society - wyjaśnił Steiner. „Scooby był mieszanką Sznaucera / Czarnego Laboratorium. Miał brata Kudłaty, który został adoptowany przez kogoś innego, pozostawiając Scooby'ego samego w ludzkim społeczeństwie, dopóki go nie uratowaliśmy. Chociaż Peanut nie znajdował się w schronisku, uważam go także za ratunek, ponieważ poważnie potrzebował uwagi i gdybyśmy go nie zabrali, następnego dnia zostałby zabrany do funta”.

Zdjęcie: Rosalie Steiner
Zdjęcie: Rosalie Steiner

Przyjęła wszystkie cztery psy do swojej rodziny, wraz z mężem Randym i dziećmi Emily i Nickiem. Niechlujni, łajdacy, Scooby i Peanut żyli szczęśliwie, tak jak każdy pies mógł być kochany! Dom Rosalie jest rodzajem domu, w którym psy są członkami rodziny, a zwierzęta należą do mebli! Ona i jej mąż kupili nawet łóżko typu king-size, aby pomieścić wszystkich swoich chłopców!

„Wszyscy mieli swoje specyficzne miejsca. Wielki Scooby spał na pokrywach obok męża, na zewnętrznej krawędzi łóżka. Rascal zakopie się pod kołdrą między moim mężem a mną i pójdzie na sam dół. Następna w kolejce byłaby niechlujna między nami, pod kołdrą uderzając odrobinę w środek łóżka, tuż nad Rascalem. W końcu będzie to Peanut. Byłby pod kołdrą tuż nad Niechlujnym, ale na szczycie łóżka z wystającą głową, tak jak mama i tata! To były warunki do spania przez wiele lat, aż zaczęły się starzeć, a niektóre z nich nie były w stanie już dłużej skakać na łóżko”.

Zdjęcie: Rosalie Steiner / Clockwise od góry po lewej: Scruffy, Scooby, Peanut, Rascal
Zdjęcie: Rosalie Steiner / Clockwise od góry po lewej: Scruffy, Scooby, Peanut, Rascal

Szczenięta były poddawane regularnym sesjom pielęgnacyjnym i po każdej wizycie wracały do domu z małym szalikiem. Z biegiem lat Rosalie zbierała te chusty - które w końcu stały się kołdrą, którą ma teraz.

Zdjęcie: Rosalie Steiner / Clockwise od góry po lewej: Scruffy, Scooby, Peanut, Rascal
Zdjęcie: Rosalie Steiner / Clockwise od góry po lewej: Scruffy, Scooby, Peanut, Rascal

„Nie mogę powiedzieć, kiedy uderzył mnie pomysł na kołdrę szalikową, ale ponieważ mam tendencję do ratowania rzeczy, zacząłem oszczędzać chłopcom szaliki za każdym razem, gdy szli do groomera. Początkowo myślałem, że każda z nich będzie wielką puszystą poduszką dla skrzyń, łącząc chusty.

„Cóż, gdybyś mnie znał, wiedziałbyś, że potrafię wymyślać rzeczy, które robią szybciej, niż mogę je w rzeczywistości zrobić, więc pomysł upadł na bok. Szaliki wciąż się układały.

Zdjęcie: Rosalie Steiner
Zdjęcie: Rosalie Steiner

„Wtedy pomyślałem, że może mam dość kołdry na kolanach, a może nawet podwójnej kołdry. Dobrze minął czas, a ja nie kontynuowałem i nadal się gromadzili.

„W końcu w maju 2014 roku postanowiłem je rozłożyć, aby zobaczyć, co mam, i ku mojemu zdziwieniu miałem więcej niż myślałem. Odkąd zobaczyłem, ile chust, które miałem, burzyłem się, by zrobić z niego kołdrę w rozmiarze króla dla naszego łóżka, a chłopcy też mogli się tym cieszyć, ponieważ w końcu mieli materiały, z których mogłem to zrobić. W tym momencie miałem osiem szalików, które nie miały dokładnie tego, czego potrzebowałem, więc musiałem poczekać na kilka kolejnych wizyt dla każdego chłopca.

„W grudniu 2014 r. W końcu dostałem to, czego potrzebowałem do chust i położyłem go ponownie. Zdecydowałem, że z pewnymi granicami wokół krawędzi, zadziała to dla naszego łóżka typu king size. Uważam, że w tym momencie Peanut poważnie zachorował, a potem został zawieszony”.

Zdjęcie: Rosalie Steiner
Zdjęcie: Rosalie Steiner

Po kilku szczęśliwych latach razem, wiek zaczął doganiać szczenięta Rosalie.

„Widzieliśmy, jak chłopcy starzeją się i spowalniają, i wiedzieliśmy, że będziemy musieli podjąć pewne decyzje nie tak daleko. Orzech ziemny cierpiał na nieznaną chorobę skóry od kilku lat i często odwiedzał weterynarza. Tak ciężko, jak było, musiałem postąpić właściwie dla mojego ukochanego orzecha ziemnego i pozwolić mu odejść.

„Moja córka powiedziała, że zauważyła, że Scruffy, Rascal i Scooby rezygnują po tym, jak Peanut zniknął. Ona miała rację. Nie wiem, czy istnieje związek, ale musiałem się zastanowić, czy Peanut trzymał ich młodych tak długo, jak długo tu był. Wiem, że na pewno tęsknili za nim, kiedy już go nie było.

Zdjęcie: Rosalie Steiner
Zdjęcie: Rosalie Steiner

„Niechlujny był następny. Widzieliśmy, jak mu się nie udaje. Miał coś, co byłoby odpowiednikiem ludzkiej choroby Alzheimera. Nawet zanim Scruffy został zawieszony, mogliśmy zaobserwować stały spadek Scooby'ego i Rascala. Staraliśmy się trzymać je tak długo, jak tylko mogliśmy, ale wiedzieliśmy, że cierpią i nie mogli pozwolić im kontynuować.”

Z miłości do swoich chłopców Rosalie i jej rodzina dokonali trudnych wyborów, o których wiedzieli, że są najlepsze dla ich chłopców. Ich rodzina poniosła kilka strat w krótkim czasie, aw ciągu dwóch lat wszyscy czterej przekroczyli tęczowy most. Ból zatrzymał pracę na jej kołdrze, kiedy opłakiwała swoje szczenięta, ale tylko tymczasowo.

Zdjęcie: Rosalie Steiner
Zdjęcie: Rosalie Steiner

„Pikowana góra pozostała starannie złożona w mojej szwalni i nie dotykałem jej przez kilka miesięcy. Nie sądzę, że wtedy zdałem sobie z tego sprawę, ale patrząc wstecz, wierzę, że było to coś w mojej podświadomości, które nie pozwoliło mi pracować nad kołdrą, ponieważ żałowałem. Smutno mi było patrzeć na to i pamiętać. W końcu pewnego dnia zdecydowałem, że nadszedł czas, więc wyciągnąłem go i poszedłem do pracy. W końcu udało mi się to całkowicie skończyć i było gotowe do pikowania mojej siostry.

„Pikowała dla mnie inne kołdry i to dzięki niej jestem w stanie dokończyć moje kołdry. Do pikowania użyła kości psa i swirly. Jak zawsze zrobiła fantastyczną pracę i mam szczęście, że mam tak wspaniałą siostrę, która pomaga mi załatwiać sprawy. Skończyłem kołdrę 11 lipca 2018 r.”

Zdjęcie: Rosalie Steiner
Zdjęcie: Rosalie Steiner

Orzeszki ziemne, niechlujny, Scooby i Rascal nigdy nie wtulili się w wykończoną kołdrę, ale pamięć o szczęśliwych chwilach i dużo miłości wszywa się w każdy ścieg. Kołdra jest wielkości króla i składa się z 72 trójkątnych chust, które zostały pięknie ocalone przez Rosalie. Najnowszy dodatek rodziny, Molly, nigdy nie spotkał się ze swoimi dużymi braćmi, ale dzieli się i cieszy kołdrą, którą zainspirowała ich miłość.

„Kiedy chłopcy się starzeli, wiele razy pytano mnie o rodzinę i przyjaciół, czy myślałem, że dostanę kolejnego psa, kiedy chłopcy odejdą. Odpowiedziałbym, że nie jestem pewien, ale po prostu nie wyobrażałem sobie domu bez psa.

„Gdy już ich nie było, dom wydawał się tak strasznie cichy i oczywiście byłem bardzo smutny. Zdecydowałem, że nie będę szukał innego psa, ale jeśli pojawił się we właściwym miejscu i we właściwym czasie i wydawało się, że tak będzie, to zdecydowanie bym to rozważył”.

Zdjęcie: Rosalie Steiner
Zdjęcie: Rosalie Steiner

Pięć dni po utracie pozostałych szczeniąt miejscowe Towarzystwo Humanitarne opublikowało zdjęcie słodkiego szczeniaka Shih-tzu / Yorkie o imieniu Molly na swojej stronie na Facebooku. Poczta została przekazana od jej córki i po rozmowie z mężem Rosalie poszła do schroniska, aby ubiegać się o adopcję szczeniaka.

„Kiedy dotarłem do humanitarnego społeczeństwa, nie było jeszcze otwarte, a na lodowatym dniu stali ludzie, którzy czekali, aż się otworzą. W środku wszyscy mijali Molly, wypełniając aplikacje, a telefon dzwonił z hukiem, gdy ludzie pytali o nią. Wiedziałem, że mam niewielką szansę na jej zdobycie, ale i tak zdecydowałem się na aplikację. Wyjaśnili, że nie przeszli przez to, kto był tam pierwszy, ale raczej to, kogo uważali za najlepszy dom. Wyjechałem tam pełen nadziei, ale nie do końca przekonany, że jeszcze raz zobaczę Molly.

„Ku mojemu zdziwieniu i zachwytowi dostałem telefon po południu, mówiąc, że zostałem wybrany mamą Molly. Płakałem. Po prostu nie mogłem uwierzyć, że zostałem wybrany spośród wszystkich ludzi. Natychmiast wskoczyłem do samochodu i poszedłem po moją małą dziewczynkę. Płakałem, kiedy mi ją dali. Nadal nie mogłem w to uwierzyć! Jest z nami od prawie czterech miesięcy i jest światłem naszego życia. Mam wrażenie, że czuje, że ma szczęście, że ma nas tak jak my.

Zdjęcie: Rosalie Steiner
Zdjęcie: Rosalie Steiner

Rosalie i jej rodzina nadal dzielą się miłością i kołdrą ze swoim psem. A Molly ma małą kolekcję szalików, teraz, kiedy Rosalie planuje kiedyś zrobić kolejny mały projekt!

„Od dnia, w którym ostatni ścieg został złożony, był on na naszym łóżku. Uwielbiam to, jak rozjaśnia nasz pokój i jest wystarczająco duży dla łóżka i że już nie gramy w przeciąganie liny z kołdrą! Smutno mi tylko, że żaden z chłopców nie mógł się tym cieszyć. To było w ostatnich kilku etapach zakończenia kołdry, kiedy minęły trzy ostatnie.

„Ale… Molly lubi to, myślę wystarczająco dla nich wszystkich!”

Polecane zdjęcie: Rosalie Steiner

Czy chcesz zdrowszego i szczęśliwszego psa? Dołącz do naszej listy e-mailowej, a my podarujemy 1 posiłek potrzebującemu schronisku!

Zalecana: