Logo pl.horseperiodical.com

4 rzeczy, których nie znasz na temat wścieklizny

Spisu treści:

4 rzeczy, których nie znasz na temat wścieklizny
4 rzeczy, których nie znasz na temat wścieklizny

Wideo: 4 rzeczy, których nie znasz na temat wścieklizny

Wideo: 4 rzeczy, których nie znasz na temat wścieklizny
Wideo: 8 Rzeczy Których NIE ROBIĄ SILNI PSYCHICZNIE Ludzie - YouTube 2024, Może
Anonim
Thinkstock
Thinkstock

Kiedy mówię ludziom, że czytałem książkę o historii wścieklizny, ich reakcja dotyczyła szczepionki, a nie choroby. To dlatego, że dla większości ludzi w krajach rozwiniętych wścieklizna wydaje się czymś, co ludzie umierają w odległych miejscach, lub czymś, co zaszczepiamy naszym zwierzętom - nie czymś, co martwimy się o złapanie siebie.

Szczepionki przeciw wściekliźnie dla zwierząt domowych są obowiązkowe w wielu stanach i kontrowersyjne. Fakt, że możemy się spierać o szczepionkę zamiast obawiać się tej choroby, oznacza, że jesteśmy naprawdę bardzo błogosławieni. Ale w większości świata wścieklizna jest czymś innym niż starożytna historia; Tysiące ludzi umiera każdego roku z powodu braku środków zdrowia publicznego, które od dawna uważamy za oczywiste w USA

Ale wścieklizna to coś, czego weterynarze nigdy nie lekceważą; nasza odpowiedzialność za zdrowie publiczne zarówno wobec ludzi, jak i zwierząt jest oczywista dzięki tej strasznej chorobie. To lekcja, której uczymy się w szkole weterynaryjnej, kiedy zazwyczaj przechodzimy serię szczepionek, aby chronić nas przed wścieklizną. Przypominamy na konferencjach weterynaryjnych, kiedy przechodzimy obok kabin, zachęcając nas do sprawdzenia poziomów ochrony (znanych jako miana) w naszych ciałach.

Wścieklizna rośnie w naszej historii

Wścieklizna jest zawsze w naszych umysłach, ale w dzisiejszych czasach można przejść całą karierę, nie widząc tego w naszych praktykach. Myślę, że to mnie pociągało Rabid: Historia kultury najbardziej diabelskiego wirusa świata

, autorstwa Billa Wasika i dr Moniki Murphy (weterynarza specjalizującego się w zdrowiu publicznym, nic dziwnego). Autorzy opisują wiele rzeczy, które znałem na temat wścieklizny i przypuszczam, że tak jest w przypadku każdego lekarza weterynarii. Ale było sporo informacji, które były dla mnie nowe, a niektóre z nich są naprawdę fascynujące. Oto cztery rzeczy, których ja - i założę się, że nie wiedzieliście o wścieklizny.
, autorstwa Billa Wasika i dr Moniki Murphy (weterynarza specjalizującego się w zdrowiu publicznym, nic dziwnego). Autorzy opisują wiele rzeczy, które znałem na temat wścieklizny i przypuszczam, że tak jest w przypadku każdego lekarza weterynarii. Ale było sporo informacji, które były dla mnie nowe, a niektóre z nich są naprawdę fascynujące. Oto cztery rzeczy, których ja - i założę się, że nie wiedzieliście o wścieklizny.

Wścieklizna jest do przeżycia - w każdym razie dla ludzi. Pomiędzy 1875 a 1968 r. Odnotowano dziewięć przypadków osób przeżywających wściekliznę po wykazaniu objawów - ale ponieważ nie było możliwe potwierdzenie choroby z całkowitą pewnością, osoby te mogły lub nie miały faktycznie wścieklizny. Przełomowym przypadkiem osoby, która przeżyła wściekliznę, był rok 2004, kiedy 15-letnia dziewczyna z Wisconsin o imieniu Jeanna Giese została potwierdzona przypadkiem wścieklizny, którą zaraziła się od ugryzienia nietoperza. Została umieszczona w śpiączce wywołanej medycznie w wysiłku „Zdrowaś Maryjo”, aby ją uratować, i zadziałało. Od tego czasu pół tuzina osób przeżyło wściekliznę w Stanach Zjednoczonych przy użyciu tego samego leczenia, które otrzymało Giese, obecnie znanego jako „Protokół Milwaukee”.

Strach przed brytyjską wścieklizną mógł zainspirować książkę Stephena Kinga. W 1977 r. Pisarz horroru Stephen King mieszkał w Anglii, w czasach, gdy budowa „Chunnel”, podwodnego tunelu między Anglią a Francją, była sporną kwestią publicznej dyskusji. Jedną z największych obaw było to, że tunel umożliwi wściekłym zwierzętom łatwiejsze dotarcie do Anglii, kraju, który ciężko pracował, aby wyeliminować wściekliznę. Brytyjskie brukowce prowadziły przerażające seriale, w których wściekłe psy przerażały kraj. Krytycy sugerują, że powieść Króla Cujo, o dobrodusznym św. Bernardzie zamienionym w maszynę do zabijania przez infekcję wścieklizną, częściowo zainspirowały te spekulacje. (A tak przy okazji, strach przed wściekłymi zwierzętami przechodzącymi przez tunel okazał się bezpodstawny.)

Zalecana: