Logo pl.horseperiodical.com

Rabid Reflections: Dlaczego ludzka medycyna powinna wziąć stronę z Vet Med's Playbook

Spisu treści:

Rabid Reflections: Dlaczego ludzka medycyna powinna wziąć stronę z Vet Med's Playbook
Rabid Reflections: Dlaczego ludzka medycyna powinna wziąć stronę z Vet Med's Playbook

Wideo: Rabid Reflections: Dlaczego ludzka medycyna powinna wziąć stronę z Vet Med's Playbook

Wideo: Rabid Reflections: Dlaczego ludzka medycyna powinna wziąć stronę z Vet Med's Playbook
Wideo: Cel i sens życia w świetle zintegrowanej wiedzy - dr Danuta Adamska Rutkowska - YouTube 2024, Może
Anonim
Thinkstock
Thinkstock

Kiedy pacjent w Maryland zmarł na wściekliznę w tym roku, naród był zszokowany, gdy dowiedział się, że został zarażony dawcą narządów. Chociaż ta wiadomość, dostarczona w zeszłym miesiącu, była ciężkim ciosem dla społeczności transplantantów i ogłuszającymi wiadomościami dla całego świata chorób zakaźnych, żadna grupa nie była chyba bardziej pod wrażeniem niż zestaw weterynaryjny. To, czego nie moglibyśmy objąć głowy, było następujące: w jaki sposób młody dawca na zewnątrz, który zmarł z powodu stanu neurologicznego nieznanego pochodzenia, zdoła uniknąć testów na wściekliznę? Przecież jakikolwiek weterynarz warty swojej soli rzuciłby się na możliwość wścieklizny, zawsze tak szczupłej, choć wydawałoby się, że jej szanse się zdarzą.

Niemniej jednak mam wrażenie, że większość właścicieli zwierząt domowych zakłada, że weterynarze w USA nie myślą już więcej o wściekliźnie niż o przypadkowej bezpańskiej myśli związanej z rutynowymi szczepieniami. Ale oni się mylą.

Twój weterynarz jest zawsze na widoku

Lekarze weterynarii, którzy dbają o ssaki - od mrówek i kotów birmańskich po żółte laboratoria i zebry - są szkoleni, aby zwracać uwagę na możliwość wystąpienia jakiejkolwiek choroby znanej z przekroczenia podziału gatunkowego, przede wszystkim wścieklizny, ze względu na swój endemiczny status (zawsze czai się w naszych gatunkach dzikiej przyrody!), nie wspominając o nadzwyczajnej śmiertelności.

Najwyraźniej ten stopień czujności niekoniecznie dotyczy medycyny ludzkiej w Stanach Zjednoczonych, gdzie wścieklizna postrzegana jest bardziej jako „zebra” (rzadkość kliniczna) niż poważne zagrożenie. Dlatego o wiele więcej pacjentów prawdopodobnie umiera na wściekliznę w USA niż wiemy (według CDC, od 2012 r. Tylko jeden lub dwa przypadki wścieklizny są zgłaszane u ludzi rocznie w USA) i jeden powód, dlaczego organy nie są rutynowo testowane dla tej niszczycielskiej choroby.

Tragiczne jest to, że to ostatnie założenie zabiło wiele razy w Stanach Zjednoczonych: do tej pory jeden rok (trzech kolejnych pacjentów jest obserwowanych i leczonych szczepionkami przeciw wściekliźnie po otrzymaniu przeszczepów od tego samego dawcy), a kolejne cztery w 2004 r. Według CDC, w sumie cztery przypadki przeszczepu rogówki w przeszłości kończyły się transmisją wścieklizny.

Mój punkt? Oto przypadek, w którym medycyna ludzka powinna wyjąć stronę z podręcznika weterynaryjnego.

Ponieważ wścieklizna jest niemal powszechnie śmiertelną chorobą, weterynarze są przeszkoleni, aby automatycznie oznaczać wszystkich pacjentów ze ssakiem o nieznanym statusie szczepienia, którzy wykazują objawy ze strony centralnego układu nerwowego jako podejrzani o wściekliznę. Biorąc pod uwagę, że trudno jest kwestionować zwierzęta o ich historii ugryzienia lub narażeniu na silnie dotknięte gatunki dzikiej przyrody, takie jak szopy i nietoperze, ma to sens tylko dlatego, że przyjęliśmy tę zasadę, aby chronić ludzi i zwierzęta, które mogą mieć kontakt z tymi pacjentami.

Niestety wścieklizna jest trudna do znalezienia w locie. Diagnoza wymaga nie tylko obecności umysłu; to też wymaga czasu. A w scenariuszu transplantacyjnym, kiedy czas jest najważniejszy, testowanie umierającego pacjenta może zająć zbyt wiele czasu, aby bardzo potrzebne organy pozostały zdolne do życia. Co utrudnia lekarzom znalezienie usterki (przynajmniej w formie zapisu) u doktorów z Florydy, którzy zawiedli przedłożyć testy, które zapobiegłyby śmierci ostatniego pacjenta po przeszczepie. Aby zapobiec temu w przyszłości, Zjednoczona Sieć ds. Udostępniania Organów opublikowała niedawno nowe wytyczne zalecające ostrożność przy rozważaniu narządów od dowolnego pacjenta z objawami zapalenia mózgu, zapalenia mózgu, które może być oznaką wścieklizny.

Zalecana: