Logo pl.horseperiodical.com

Para ratuje opuszczonego psa, wysyła wiadomość do „worka na brud”, który go porzucił

Spisu treści:

Para ratuje opuszczonego psa, wysyła wiadomość do „worka na brud”, który go porzucił
Para ratuje opuszczonego psa, wysyła wiadomość do „worka na brud”, który go porzucił

Wideo: Para ratuje opuszczonego psa, wysyła wiadomość do „worka na brud”, który go porzucił

Wideo: Para ratuje opuszczonego psa, wysyła wiadomość do „worka na brud”, który go porzucił
Wideo: Pregnant dog was abandoned beside the highway road, laid there hopeless waiting for help! - YouTube 2024, Kwiecień
Anonim

Zawsze pamiętaj: dla każdego, kto boli zwierzę, jest kilka osób, które zrobią wszystko, aby pomóc.

Danielle Cole i jej mąż to dwie z tych osób.

Jej mąż spóźniał się, kiedy był świadkiem, jak pies zostaje porzucony. Zatrzymał się, by pomóc, ale szczenię zrozumiałe było, że się wystraszyło i uciekło do lasu.

Źródło obrazu: Danielle Cole za pośrednictwem Facebooka
Źródło obrazu: Danielle Cole za pośrednictwem Facebooka

„Do worka na śmieci, który wyrzucił swojego psa do lasu Allegan w 48. piątek o 15:30”, zwróciła się do niego w gorącym wpisie na Facebooku.

„Pozwól, że powiem ci, co przeszedł twój pies” - kontynuowała. „Gdy spieszyłeś, twój pies ścigał cię i biegał tak szybko, jak jego małe nogi pozwalały mu, aż jego nogi się poddały i upadły na pobocze”.

Zanim jej mąż wysiadł z samochodu, by pomóc, przerażony szczeniak zniknął.

Poszedł do domu i powiedział żonie, co się stało, i tego wieczoru obaj wrócili, by spróbować pomóc psu. Znaleźli go tam, gdzie został porzucony, czekając, aż jego właściciel wróci. Ale wciąż był zbyt bojaźliwy, by przyjść do pary i znów uciekł.

Następnego ranka spróbowali jeszcze raz, tym razem przynosząc smakołyki i własnego psiaka, aby spróbować wyprowadzić przestraszonego szczeniaka z lasu. Zaczął skradać się w ich pobliżu, ale kiedy inny przechodzień zatrzymał się, by spróbować i pomóc, pies znów się skoczył.

Źródło obrazu: Danielle Cole za pośrednictwem Facebooka
Źródło obrazu: Danielle Cole za pośrednictwem Facebooka

Coles nie byli jednak gotowi się poddać.

„Kilka godzin później zmierzaliśmy na targi i po prostu nie mogłem przestać myśleć o tym biednym chłopaku, który został wyrzucony z samochodu, zagubiony i zdezorientowany, więc zdecydowałem, że wezmę mu miskę z jedzeniem i zostawię gdzie spędzał czas - wyjaśniła w poście.

Kiedy przybyli, spotkali kilku innych przechodniów, którzy zauważyli psa. Oni też próbowali go namówić do bezpieczeństwa.

„Był przerażony, ale dzięki [cierpliwości] i pomocy słodkiego małego chłopca udało nam się go złapać” - wyjaśnił Cole.

Para zabrała go do domu, aby upewnić się, że jest pod opieką, dopóki nie znajdą go na zawsze.

„Ten przystojny mały facet jest taki słodki i kochający, kocha moje dzieci, szczególnie mojego syna, lubi moje inne psy” - napisała.

Zamknęła post kilkoma dobranymi słowami dla osoby, która rzuciła szczenię, mając nadzieję, że jakoś się do niego dobiorą:

„Jesteś prawdziwym łajdakiem i odpowiesz na to, co zrobiłeś pewnego dnia. PROSZĘ UDZIELIĆ TEGO DALEKO I SZEROKO, MOŻE BYĆ, ŻE TORBA DIRT BĘDZIE POZNAĆ TEN POST.

W zaktualizowanym poście Cole był przytłoczony wsparciem i wdzięcznością ludzi. Na razie oryginalna historia została udostępniona prawie 30 000 razy!

Podziękowania dla rodziny Cole za uratowanie tego słodkiego szczeniaka i wszystkich tych, którzy pomogli. Wiemy, że dzięki tobie w końcu zdobędzie dom, na który zasługuje!

Aktualizacja:

Dzieci z Cole nazywają pooch Safari i szczęśliwie oblewają go miłością i serdecznością. Wygląda na to, że kocha życie z całą rodziną! Pani Cole powiedziała iHeartDogs, że jej ojciec „zakochał się” w szczeniaku, więc Safari znalazło swój nowy dom na zawsze i nadal będzie cieszyć się wizytami rodziny, która go uratowała!

Źródło obrazu: Danielle Cole
Źródło obrazu: Danielle Cole

Źródło obrazu: Danielle Cole

Źródło obrazu: Danielle Cole

Awww !!!

Czy chcesz zdrowszego i szczęśliwszego psa? Dołącz do naszej listy e-mailowej, a my podarujemy 1 posiłek potrzebującemu schronisku!

Tagi: porzucone, pies, po cenach dumpingowych, facebook, ratownictwo, media społecznościowe

Zalecana: