Pot for Spot? Marihuana medyczna nie jest tylko dla ludzi
Wideo: Pot for Spot? Marihuana medyczna nie jest tylko dla ludzi
2024 Autor: Carol Cain | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-16 17:18
Medyczna marihuana to obecnie gorący temat. Jednak coraz bardziej zrelaksowane otoczenie w odniesieniu do marihuany nie dotyczy tylko Homo sapiens. Dajemy je także naszym psom i kotom. W rzeczywistości opracowywany jest plaster marihuany dla zwierząt domowych. Czemu nie? Jeśli istnieje uzasadnione zastosowanie terapeutyczne dla danego leku dla jednego ssaka, może to być powodem, dla którego wielu innych może również uznać to za korzystne.
Problem polega na tym, że politycznie trudno jest dokuczać medycznemu i rekreacyjnemu używaniu ludzi. To był drażliwy spór na tak długo, jak długo pula była na naszym krajowym radarze - przynajmniej około 80-letnich lat.
Oczywiście, pomaga niektórym ludziom przetrwać atak nudności związanych z chemioterapią (i wielu innych rodzajów nudności) i poprawia apetyt u pacjentów z AIDS i innych osób cierpiących na choroby wyniszczające o niskim napędzie pokarmowym. Ale osoby, które nie lubią marihuany, nadal przewyższają swoich mistrzów. Twierdzą, że istnieje zbyt duże ryzyko nadużyć.
Mam do powiedzenia: jeśli lek ma cel medyczny, należy go wykorzystać do tego celu. W końcu legalne narkotyki zabijają codziennie setki ludzi w tym kraju - głównie wtedy, gdy są nadużywane. Jednak nikt nie domaga się eliminacji leków, które łagodzą ból i niepokój. Zatem nadużywanie narkotyków jest kwestią, którą należy traktować oddzielnie od korzyści terapeutycznych.
Tylko dlatego, że ludzie nadużywają wszelkiego rodzaju leków przeciwbólowych (często śmiertelnie), nie oznacza to, że nie zasługują na miejsce na półkach aptek, prawda? To znaczy, jeśli lek działa, dlaczego musimy być utrudnieni przez zniekształconą wrażliwość kulturową, która prowadzi nas do przekonania, że leki muszą być pokryte folią na linii produkcyjnej, aby zakwalifikować się jako bezpieczne i skuteczne?
Co jest nie tak z marihuaną, że nie możemy zbiorowo zaakceptować jej zdolności do leczenia, zwłaszcza gdy jej sukcesy kliniczne są konsekwentnie potwierdzane przez legalne badania już od dziesięcioleci?
To naprawdę smutne, że większość ludzi, którzy mogliby skorzystać z tej terapii, jest zniechęcana z powodu nietolerancji kulturowej. I to nie tylko ludzie cierpią z powodu tej irracjonalnej linii myślenia. To także zwierzęta domowe.
Pomyślałem o tym w zeszłym tygodniu, kiedy znajomy przyznał mi się, że ma trudności z nakłonieniem weterynarza do przepisania marihuany leczniczej dla jednego ze swoich zwierząt. Pacjent cierpiący na przewlekłą niewydolność nerek cierpi na sporadyczne epizody nudności i anoreksji - wystarczające, by doprowadzić go do spirali utraty mięśni, niedokrwistości i osłabienia. Ale tak długo, jak je, jest dobry. A pot sprawia, że chce jeść bez ingerencji w jakość jego życia. (Ona przetestowała tę teorię.)
Więc co stoi na przeszkodzie medycznej marihuanie tego psa?
Jego weterynarz.
Okazuje się, że wielu weterynarzy praktykujących w stanach, w których legalna marihuana jest legalna, ma poważne zastrzeżenia co do możliwości, że właściciele będą nadużywać leków dla zwierząt domowych. Ponadto obawiają się, że przepisywanie tego leku zwiększy prawdopodobieństwo, że DEA zadzwoni, upewniając się, że wszystkie kontrolowane używanie narkotyków jest doskonale rejestrowane. I nikt nie lubi agenta snoopy DEA, który przeszukiwał pudełko narkotyków.
Nie mogę więc winić weterynarzy za zastanawianie się: co jest tu moją odpowiedzialnością? Czy naprawdę chcę zejść tą drogą? A jednak nie mogę się powstrzymać od decyzji o powstrzymaniu się od przepisywania jakiegokolwiek legalnego leku, który mógłby poprawić jakość życia pacjenta.
W rzeczywistości pójdę jeszcze dalej: czy weterynarz nie byłby bardziej odpowiedzialny prawnie, gdyby nie zaoferował leku, który mógłby złagodzić cierpienie pacjenta?
Do licha! Ludzie mogą być tak skupieni na tym, co teraz powinno być rozsądnie przyjętym narzędziem medycznym. Oczywiście, niektórzy ludzie nadal zakładają, że marihuana medyczna jest dla słabych i uzależnionych, ale rzeczywistość jest znacznie bardziej dopracowana.
Nie mogę przestać się zastanawiać, czy może to pomóc w udowodnieniu, że PR pomaga zwierzętom. Kto raz udowodnił swoją skuteczność, kto mógłby krytykować stosowanie marihuany u zwierząt, których stan poprawił lek? Przecież nikt nie może oskarżyć zwierząt domowych o moralne zepsucie tylko dlatego, że marihuana sprawia, że czują się lepiej. Gdybyśmy tylko mogli powiedzieć to samo dla ludzi.
Zalecana:
Tylko dlatego, że twoje podwórko jest ogrodzone, nie znaczy, że twój pies jest bezpieczny
Jeśli masz ogrodzone podwórko, prawdopodobnie po prostu wypuściłeś psa, aby wykonał swój interes, a następnie odwróciłeś się, by zrobić coś innego, dopóki nie będą gotowe do powrotu. W końcu twój pies nie może uciec z twojego podwórka - jednak jest to bardzo niebezpieczna praktyka. Zrobił
Kościół zapewnia żywność nie tylko dla ludzi, którzy jej potrzebują, ale także dla swoich zwierząt
Nawet jeśli stracisz wszystko, co posiadasz, nigdy nie stracisz lojalności swojego psa. Twój pies zawsze będzie po twojej stronie, niezależnie od tego, czy jesteś bogaty czy biedny. Ale kiedy straciłeś wszystko, kiedy pozostało ci bardzo mało jedzenia, może to być trudność w karmieniu
Chirurgia kosmetyczna dla psów: potrzeba medyczna czy dumna przyjemność?
W dobie doskonałej pielęgnacji zwierząt domowych właściciele odkryli nowe sposoby wydawania pieniędzy na swoje futrzane dzieci; operacja plastyczna. Lifting twarzy psów, zastrzyki z botoksu, redukcja piersi; czy są one w imię próżności, czy też istnieją znaczące korzyści medyczne dla tych inaczej wybieralnych procedur? Amerykańska branża dla zwierząt przynosi
Czy naprawdę trudniej jest dostać się do szkoły weterynaryjnej w porównaniu ze szkołą medyczną?
Doktor Patty Khuly z Vetstreet analizuje różnicę między wymaganiami szkoły weterynaryjnej i przyjęcia do szkoły medycznej a współczynnikiem akceptacji.
Czy marihuana medyczna jest bezpieczna dla zwierząt? Sprawa na więcej badań
Dr Narda Robinson omawia wpływ medycznej marihuany na twoje zwierzęta i potrzebę dalszych badań nad terapią marihuany dla zwierząt.