Logo pl.horseperiodical.com

Chory pies miał być hospicjum Foster, ale nie była jeszcze gotowa, by się poddać

Chory pies miał być hospicjum Foster, ale nie była jeszcze gotowa, by się poddać
Chory pies miał być hospicjum Foster, ale nie była jeszcze gotowa, by się poddać

Wideo: Chory pies miał być hospicjum Foster, ale nie była jeszcze gotowa, by się poddać

Wideo: Chory pies miał być hospicjum Foster, ale nie była jeszcze gotowa, by się poddać
Wideo: Man is brought to tears because he gets to keep his foster dog - YouTube 2024, Może
Anonim

Chociaż może być trudno zobaczyć ukochanego psa, gdy jest gotowy, to dobrze wiedzieć, że spędził życie kochany przez kogoś, kto naprawdę o niego dbał. Taki jest cel opiekunów hospicjów: dopilnowanie, aby psy, bez względu na to, w jakim życiu żyły, spędzały ostatnie dni czując się kochane - nawet jeśli nigdy wcześniej tego nie czuły.

Kay Jones i jej mąż Brad nie są tymczasowo opiekunami dla psów: dwoje wychowuje szczenięta dla Canine Companions for Independence, organizacji, która szkoli szczeniaki, aby pomagać osobom niepełnosprawnym fizycznie. Obecnie wychowują trzynastą szczenię dla grupy i będą się nim opiekować, dopóki nie osiągnie wieku wystarczającego do rozpoczęcia zaawansowanego szkolenia. Wychowują te szczenięta, wiedząc, że będą żyć pełnią życia po opuszczeniu domu.

Jednak gdy hospicjum sprzyja, wiedzą, że ich dom jest ostatnim przystankiem dla psów, które przyjmują. Ale choć wychowanie w hospicjum może być bolesne, jest dwa razy bardziej satysfakcjonujące.

Kay i Brad Jones poznali pierwszego przybranego hospicjum po tym, jak post w mediach społecznościowych przykuł uwagę Kay. Pies na stanowisku nie był z pewnością szczenięciem, tak jak przywykł do pielęgnowania, a właściwie był w półmroku swojego życia.

Kay mówi iHeartDogs:
Kay mówi iHeartDogs:

„Był poważnie wychudzony, miał jakąś traumę, która sprawiała, że już prawie nie mógł chodzić i był w większości niewidomy. Codziennie widzę smutne historie na mojej osi czasu, ale było coś w tym starym facecie, który właśnie złapał moje serce i nie odpuścił”.

Kay i Brad otworzyli dom dla psa, wiedząc, że nie będzie długo i że wkrótce zobaczą go przekraczającego Tęczowy Most. Nazwali go Beau, imię, które Kay odpowiada jego pięknemu duchowi. Choć nie był z nimi długo, wywarł trwałe wrażenie na obu.

Image
Image

„Następne 10 dni spędziliśmy na kochaniu i rozpieszczaniu go, jak tylko mogliśmy. Przeszedł przez tęczowy most we śnie na miękkim łóżku otoczonym miłością.Nie był z nami zbyt długo, ale otworzył w moim sercu miejsce dla starych psów i przyrzekłem, że zrobimy to ponownie wkrótce … kiedy moje złamane serce się zagoi.

Pamięć Beau żyje dalej, a serce Kay zagoiło się w samą porę, by przyjąć innego psa, który będzie musiał być kochany, zanim opuści ten świat.
Pamięć Beau żyje dalej, a serce Kay zagoiło się w samą porę, by przyjąć innego psa, który będzie musiał być kochany, zanim opuści ten świat.

Mary Lou została poddana w złym stanie przez właściciela, który w wieku ponad 100 lat miał trudności z zapewnieniem jej opieki, której potrzebowała. Według Kay, Mary Lou miała mnóstwo problemów zdrowotnych. Między innymi jej paznokcie były tak długie, że nie mogła spocząć na stopach płasko na podłodze i chodziła po grzbietach nóg. Wraz z ciężkim zapaleniem stawów, miała również podwichniętą rzepkę na jednej tylnej nodze i częściowo podarte więzadło w drugiej.

Image
Image

„To było cudo, że w ogóle chodziła! Miała straszną grzybiczą infekcję skóry, która powodowała, że łysiała na plecach i ogonie, a także nieustające swędzenie i żucie. Była tak nieszczęśliwa, że spała cały dzień. Ma kilka krwiaków w obu uszach w wyniku lat nieleczonych infekcji ucha.

„Weterynarz ocenia, że w wieku 14–15 lat wychodzi z domu. Otworzyliśmy dom dla niej jako jej hospicjum na ostatnie dni”.

Chociaż Mary Lou nie miała być z nimi długo przed odejściem, Kay i Brad nie chcieli, by nękała ją tak wiele problemów w ostatnich dniach, i zabrali ją do weterynarza z niskimi oczekiwaniami, mając nadzieję tylko na jej wygodniej. Mary Lou nie była jednak gotowa się poddać.

Weterynarz kazał Mary Lou założyć sterydy i suplementy, aby złagodzić ból i swędzenie zapalenia stawów. Dostała dietę wysokiej jakości i już w ciągu miesiąca zmiana, którą zrobiła odrobina miłości i troski, była zdumiewająca.

Image
Image

„Cieszę się, że mogę ci powiedzieć, że idzie tak dobrze, że często kłusuje po podwórku. Kiedy wracam do domu z pracy, tańczy i próbuje wskoczyć na mnie. Teraz jej stopy mają tylko ułamek centymetra od podłogi, ale w jej umyśle skacze po mnie. I dla mnie najbardziej ekscytujące, zaczęła bawić się z naszymi innymi psami. Jej płaszcz powraca miękki i lśniący, a ona jest jasna i energiczna jak stary pies.”

Kay jest zachwycona widząc, że Mary Lou nie tylko jest z nimi, ale nadal się poprawia. Zaledwie kilka dni później Mary Lou przeszła od kłusowania do biegania!

„Stałam z nimi na podwórku, kiedy nagle Mary Lou właśnie się wyłączyła. Mam na myśli, że była waląca w stopy, okrywająca ziemię RUNNING… Stałem tam z otwartymi ustami. Nie mogłem uwierzyć w to, co widziałem. Pobłogosław jej stare serce… Kocham tego psa.

Image
Image

„Nigdy nie mamy planu, w którym chodzi o te stare psy. To, czy zdecydują się zniknąć na miękkim łóżku z pełnym brzuchem, czy walczyć o powrót, zależy wyłącznie od nich. Ale Mary Lou pokazuje nam, że pozostała walka u starej dziewczyny.

„Ludzie mówią mojemu mężowi i ja, jak cudownie mamy dać jej dom na ostatnie dni, ale prawda jest taka, że jesteśmy szczęśliwcami. Mary Lou uczy nas każdego dnia, jak ważne jest uwolnienie się od złych rzeczy i rozkoszowanie się prostymi przyjemnościami życia. Stare psy są dobre dla naszych dusz i nie stracilibyśmy ani minuty. Jesteśmy zaszczyceni, że zostaliśmy wybrani przez nią, by przejść z nią ostatni etap swojej życiowej podróży. Spuścizna Beau żyje przez nią i każdego starego psa, którego wnosimy do naszych domów. Życie (i Mary Lou!) Jest dobre.”

Polecane zdjęcie: Kay i Brad Jones

Czy chcesz zdrowszego i szczęśliwszego psa? Dołącz do naszej listy e-mailowej, a my podarujemy 1 posiłek potrzebującemu schronisku!

Zalecana: