7 rzeczy, których nauczyłem się o zakładaniu rezerwatu zwierząt
Spisu treści:
- We Did Our Research
- 1. Ostrożnie wybierz swoją stronę
- 2. Wiedzieć, co jest dla Ciebie wygodne
- 3. Zacznij od małych i naucz się mówić nie
2024 Autor: Carol Cain | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-16 17:19
Thinkstock Rozpoczęcie sanktuarium zwierząt nie jest łatwe, ale może być bardzo satysfakcjonujące.
Dla tak wielu miłośników zwierząt, rozpoczęcie ratowania zwierząt lub sanktuarium znajduje się na liście rzeczy, które chcą zrobić pewnego dnia. Dla mojego męża i dla nas było to coś, co naprawdę chcieliśmy zrobić teraz, z naszą młodą rodziną, a nie po tym, jak osiągnęliśmy wiek emerytalny. To nie było łatwe, ale było satysfakcjonujące. Dla tych, którzy mają takie marzenia na liście wiader, oto kilka wskazówek na temat tego, co musisz przemyśleć na podstawie tego, czego się nauczyliśmy po drodze.
We Did Our Research
W ciągu ostatnich dwudziestu lat mój mąż i ja odwiedziliśmy wszelkiego rodzaju sanktuaria zwierząt, w tym świnie, osły, zwierzęta hodowlane, a nawet małe słonie i naczelne, i te doświadczenia nas zainspirowały. Dla nas codzienna opieka nad uratowanymi zwierzętami wydawała się najbardziej bezpośrednim i satysfakcjonującym sposobem pomocy zwierzętom. Powinienem wspomnieć, że mój mąż jest weterynarzem i jestem analitykiem polityki w organizacji ochrony zwierząt.
Cztery lata temu wraz z dwójką naszych dzieci podjęliśmy wreszcie nasze marzenie o własnym sanktuarium. Chociaż kochamy psy i koty, najbardziej chcieliśmy zapewnić dożywotnią emeryturę dla zwierząt gospodarskich. (Uwaga: ważne jest, aby mieć pewne doświadczenie z rodzajem zwierząt, które chcesz uratować lub, jeśli nie, upewnij się, że najpierw nauczyłeś się ich opieki i obsługi.) Przeprowadziliśmy się z naszego domu na przedmieściach New Jersey i kupił farmę w pół-wiejskiej Pensylwanii. Od tego czasu nauczyłem się kilku rzeczy, o których wcześniej nie myślałem. To wszystko, co musisz rozważyć, jeśli aspirujesz również do organizacji ratunkowej lub sanktuarium, zarówno dla zwierząt towarzyszących, zwierząt gospodarskich, jak i innych rodzajów stworzeń.
1. Ostrożnie wybierz swoją stronę
Nasze gospodarstwo jest gospodarstwem od bardzo dawna, więc nie musieliśmy uzyskiwać żadnych zezwoleń, które mogłyby być potrzebne, gdybyśmy tworzyli nową operację, która obejmowała utrzymywanie dużej liczby zwierząt lub unikalnych zwierząt. Miasta często mają ograniczenia dotyczące liczby i rodzajów zwierząt dozwolonych na nieruchomościach, więc upewnij się, że badasz to z wyprzedzeniem. Konieczne może być skonsultowanie się z doradcą prawnym.
2. Wiedzieć, co jest dla Ciebie wygodne
Jesteśmy sanktuarium, w którym zwierzęta przychodzą, aby przeżyć swoje życie, w przeciwieństwie do ratunku, który przyjmuje zwierzęta do publicznej wiadomości. Wiedzieliśmy, że nauczenie się pożegnania ze zwierzętami i jednoczesne zaufanie ludziom do właściwej opieki nad nimi byłoby dla nas dużym wyzwaniem, dlatego zdecydowaliśmy się zaoferować nasze domy na zawsze.
3. Zacznij od małych i naucz się mówić nie
Mamy dzieci, zwierzęta towarzyszące i miejsca pracy. Dowiedzieliśmy się, że jeśli zdobędziemy zbyt wiele zwierząt, nie da się dobrze zarządzać wszystkim, a to szybko czyni życie stresującym i niespełnionym. Dlatego staramy się nie gryźć więcej niż możemy przeżuć. Na razie zapewniamy codzienną opiekę nad zwierzętami. Mamy cztery duże świnie, cztery owce, dwie kozy, trzy kurczaki i jeden kot, który mieszka w domu tylko w naszej stodole.
Jednym z najtrudniejszych aspektów posiadania sanktuarium jest odmawianie ludziom, którzy chcą umieścić zwierzęta. Ważne jest, aby rozpoznać, kiedy zostaniesz rozciągnięty ponad swoje możliwości, czy posiadasz czas i umiejętności, aby zapewnić dobrą opiekę lub rzeczywistą przestrzeń do zamieszkania zwierzęcia. Ważne jest również, aby wiedzieć, kiedy masz dobrą równowagę pod względem życia społecznego zwierząt. Nie chodzi tylko o zapewnienie im schronienia i jedzenia, ale także o to, aby mieli dom i byli szczęśliwi. Wprowadzenie nowych zwierząt może przebiegać sprawnie, ale wymaga czasu i cierpliwości. Zastanów się, w jaki sposób dodawanie nowych zwierząt do grupy lub stada wpłynie na nowe osoby i te, które już masz.
Zalecana:
Rzeczy, których nauczyłem się ze stereotypów otaczających pit bullów
Przyjrzałem się kilku stereotypom, które otaczają niesławny pit bull, i znalazłem w nich całkiem interesujące rzeczy.
Rzeczy, które robimy dla miłości: „Nauczyłem mojego konia, aby przezwyciężył ślepotę”
Gdy u jej konia zdiagnozowano jaskrę i ostatecznie stała się całkowicie ślepa, młoda Victoria Czech poświęciła się temu, by upewnić się, że Skip jest gotowy na życie bez jego wzroku.
5 rzeczy, których nie nauczyłem się w szkole weterynaryjnej
Od znaczenia opieki prewencyjnej po koncentrację na zmniejszaniu stresu u zwierząt w klinice weterynaryjnej, dr Sarah Wooten dzieli się kilkoma lekcjami, których nauczyła się o byciu lekarzem weterynarii.
7 fajnych rzeczy, których nauczyłem się w tym roku, dzięki którym stałem się lepszym weterynarzem
Doktor Patty Khuly z Vetstreet dzieli się z innymi chłodnymi odkryciami weterynaryjnymi, które zrobiła w tym roku, poprawiając zarówno jej życie, jak i pacjentów.
9 lekcji, których nauczyłem się od weterynarzy
W ramach obchodów Narodowego Tygodnia Techników Weterynaryjnych dr Patty Khuly dzieli się najlepszymi lekcjami, których nauczyła się od swoich współpracowników z dziedziny techniki weterynaryjnej.