Logo pl.horseperiodical.com

Wskazówki dla instruktorów pomagające Straszliwym Studentom

Spisu treści:

Wskazówki dla instruktorów pomagające Straszliwym Studentom
Wskazówki dla instruktorów pomagające Straszliwym Studentom

Wideo: Wskazówki dla instruktorów pomagające Straszliwym Studentom

Wideo: Wskazówki dla instruktorów pomagające Straszliwym Studentom
Wideo: Let's use video to reinvent education | Salman Khan - YouTube 2024, Może
Anonim

Mając momenty strachu jest normalne dla nowych jeźdźców

Myślę, że każdy, kto jeździł przez jakiś czas, najprawdopodobniej kłamałby, gdyby powiedział, że nigdy nie bali się konia.

Jeśli jesteś instruktorem jeździeckim, zwłaszcza jeśli uczysz początkujących, nauczenie się, jak pomóc przerażającemu uczniowi, to umiejętność niezbędna. To wymaga czasu i cierpliwości. Dzielę się przemyśleniami na temat tego, co pomogło mi w tym przez lata, mając nadzieję, że może to pomóc innym.

Kiedy masz do czynienia z tysiącem funtów zwierząt z własnym mózgiem, nie ma znaczenia, jak dobrze je znasz. Czasami reagują instynktownie pomimo całego treningu, co jest trudne dla nowych jeźdźców do zrozumienia.

Odważni i nie tak odważni - wszyscy mamy nasze chwile!

Teraz niektórzy jeźdźcy są bardziej przerażeni niż inni. Nauczyłem niektóre dzieci, które się śmieją iść, i prawdopodobnie spróbują skakać na pierwszej lekcji, gdybym na to pozwoliła. Z drugiej strony, nauczyłem dzieci, które zajęły bardzo dużo czasu, aby czuć się komfortowo na koniu.

Weź mnie na przykład. Nie miałem naturalnej pewności siebie z końmi. Jako mała dziewczynka chciałam jeździć tak źle i zawsze nie mogłam się doczekać moich lekcji, ale kiedy przyszła pora na wyjazd, byłam przerażona. Nie miałem powodu, żeby jechać, jeździłem na przyzwoitych koniach lekcyjnych i miałem odpowiednich początkujących instruktorów, ale byłem bardzo przestraszony.

Pamiętam, jak mój Gramm pytał mamę, dlaczego każe mi chodzić na lekcje każdego tygodnia, jeśli nie chcę. Powodem było to, że moja mama zobaczyła, jak bardzo chcę to zrobić. Przez cały tydzień między lekcjami rozmawiałem o koniach i jeździe bez przerwy. Jednak w dzień to była inna historia. Jeden z moich przyjaciół jeżdżących i ukryłem się kiedyś w szafie, ponieważ tak bardzo się baliśmy! Patrząc na to teraz, było to całkowicie absurdalne, nigdy nawet nie zdarzyło się nam nic złego w naszych lekcjach. W tamtym czasie jednak myśl, że możemy być zmuszeni do kłusowania lub zrobienia innej przerażającej rzeczy na naszej lekcji, wystarczyła, żebyśmy trzęsli się w naszych butach i chowali w szafie w czasie lekcji. Dla nas to było przerażające. Jako instruktorzy musimy brać pod uwagę fakt, że nawet jeśli nie widzimy, co to za wielka sprawa, naszym zadaniem jest pomóc naszym uczniom przezwyciężyć to.

W tym momencie mojej lekcji nigdy nie miałem instruktora pytającego mnie, dlaczego się boję. Jestem pewien, że w tym czasie nie miałbym odpowiedzi. Chciałem wiedzieć o koniach i być w pobliżu koni i bardzo mi się podobało. Powinienem powiedzieć, że wszystko mi się podobało. W prawdziwym życiu byli jednak wielcy i czasem uparci, a jako małe dziecko trudno jest powstrzymać przerażony wewnętrzny głos przed rozmową z instruktorem, gdy sprawy zaczynają być trudne.

Jedną z pierwszych lekcji, na których jeździłem, Frostline była jej imieniem, zawsze zabierała mnie z ringu, gdyby brama była otwarta. Była o tym przewidywalna, a nawet zrobiła to powoli. Czy to nie brzmi tak przerażająco? Źle! To było tak, że za każdym razem, gdy dotarłem do tego przerażającego rogu przy bramie, nagle wydawało mi się, że słyszę głos moich instruktorów z odległych kilometrów, jakby była na końcu tunelu czy coś takiego. Jej głos, mówiący wewnątrz wodzy, zewnętrzna noga, pchnij ją do przodu, użyj bata… były słabe w porównaniu z przerażonym głosem w mojej głowie.

Pewnego dnia w końcu dostałem Frostline za bramę i po tej lekcji była moją ulubioną przez długi czas. Wydzierżawiłem ją nawet i zrobiłem na niej pierwsze pokazy.

Image
Image

Zamiast strachu mieć zdrowy szacunek

Powoli, z biegiem czasu i postępując na odpowiednich koniach z odpowiednimi nauczycielami, nabrałem pewności siebie (do tego stopnia, że robiłem głupie rzeczy i jeździłem konno bez względu na wszystko). Miałem kilka dzikich przejażdżek i złamałem wiele kości. To tak, jakby wszystko się zatoczyło, kiedy awansujesz w jeździectwie. To tak, jakbyś był pewny siebie w swoich umiejętnościach, bez zdrowego rozsądku.

Właśnie tam chcemy, aby nasi jeźdźcy byli - pewni siebie, ale wciąż świadomi faktu, że mamy do czynienia z dużymi zwierzętami, które instynktownie nie myślą tak samo jak my. Nauczanie uczniów o naturze konia i wyjaśnianie, w jaki sposób jest to zwierzę drapieżne i jak jego mentalność stada sprawia, że reaguje inaczej, niż byśmy chcieli, jest wielką pomocą. Zdrowy rozsądek polega na tym, że im więcej wiemy o bestii o wadze tysiąca funtów, tym huśtamy nogę, tym lepiej będziemy się czuli.

Jeśli jesteś odważnym i pewnym siebie jeźdźcem, który nie ma głośnego, przerażającego głosu „co jeśli” w twojej głowie, masz szczęście. Potrzeba wytrwałości, aby pokonać. Z całą pewnością można to zrobić. Jestem tego dowodem!

Postaw się w ich butach

Myślę, że czasami jako instruktorzy i pewni jeźdźcy zapominamy, jak to jest nie wiedzieć, czego się spodziewać lub po prostu być lękiem. Po obejrzeniu wszystkich uczniów, których obserwowałem przez ostatnie 19 lat i widząc, jak pokonują ich obawy, pomogłem mi lepiej zrozumieć, jak pomóc komuś w ich pokonaniu.

Ta część jest ważna! To, że nie wydaje ci się to przerażające, nie oznacza, że twój jeździec nie ma prawa się bać. Jako instruktorzy musimy pamiętać, jak to jest nie wiedzieć, co robić z naszymi ciałami, aby nasze konie słuchały. Albo nie mieć pojęcia, jak koń może na coś zareagować.

Musisz także upewnić się, że poświęcisz trochę czasu na nawiązanie relacji ze swoim uczniem. Spróbuj je przekonać. O wszystkim, o ich rodzinie, szkole, zwierzętach domowych, o czym będą mówić. Musisz je wygodnie i łatwo z tobą rozmawiać. W ten sposób, gdy sprawy będą trudne lub zaczną się denerwować, nie będą się bać rozmawiać z tobą i mówić, co się dzieje.

Wiem, że to chyba dziwne, że mówię ci, że powinieneś rozmawiać z dziećmi, których uczysz, ale w ten sposób uczą się ci ufać. To także pomaga im się zrelaksować. Jeśli mam ucznia po raz pierwszy, którego mogę powiedzieć, że jestem przerażony, byłem znany z tego, że uczę ich przez większość swojej pierwszej lekcji, siedząc po prostu na koniu, wyjaśniając właściwą pozycję, a następnie prowadząc ich wokół pierścienia lub idąc tuż obok nich. Zapytam ich o siebie i spróbuję ich poznać. To pomaga im się zrelaksować i zapomnieć o swoich lękach. Im bardziej ich umysł się uspokaja, tym bardziej ich mięśnie się rozluźniają i wtedy mogą zacząć naprawdę słuchać twoich instrukcji i tworzyć pamięć mięśniową niezbędną do uzyskania zrównoważonego siedzenia w siodle.

Image
Image

Poznaj je i zbuduj relację

Myślę, że czasami jako instruktorzy i pewni jeźdźcy zapominamy, jak to jest nie wiedzieć, czego się spodziewać lub po prostu być lękiem. Po obejrzeniu wszystkich uczniów, których obserwowałem przez ostatnie 19 lat i widząc, jak pokonują ich obawy, pomogłem mi lepiej zrozumieć, jak pomóc komuś w ich pokonaniu.

Ta część jest ważna! To, że nie wydaje ci się to przerażające, nie oznacza, że twój jeździec nie ma prawa się bać. Jako instruktorzy musimy pamiętać, jak to jest nie wiedzieć, co robić z naszymi ciałami, aby nasze konie słuchały. Albo nie mieć pojęcia, jak koń może na coś zareagować.

Musisz także upewnić się, że poświęcisz trochę czasu na nawiązanie relacji ze swoim uczniem. Spróbuj je przekonać. O wszystkim, o ich rodzinie, szkole, zwierzętach domowych, o czym będą mówić. Musisz je wygodnie i łatwo z tobą rozmawiać. W ten sposób, kiedy sprawy będą trudne lub zaczną się denerwować, nie będą się bać rozmawiać z tobą i mówić, co się dzieje.

Wiem, to chyba dziwne, że mówię ci, że powinieneś rozmawiać z dziećmi, których uczysz, ale w ten sposób uczą się ci ufać. To także pomaga im się zrelaksować. Jeśli mam ucznia po raz pierwszy, którego mogę powiedzieć, że jestem przerażony, byłem znany z tego, że uczę ich przez większość swojej pierwszej lekcji, siedząc po prostu na koniu, wyjaśniając właściwą pozycję, a następnie prowadząc ich wokół pierścienia lub idąc tuż obok nich. Zapytam ich o siebie i spróbuję ich poznać. To pomaga im się zrelaksować i zapomnieć o swoich lękach. Im bardziej ich umysł się uspokaja, tym bardziej rozluźniają się ich mięśnie, i wtedy mogą zacząć naprawdę słuchać twoich instrukcji i tworzyć pamięć mięśniową niezbędną do uzyskania zrównoważonego siedzenia w siodle.

Dowiedz się o swoim uczniu przez bycie obserwatorem

Wierzę, że możesz dużo poprawić jako instruktor jazdy konnej, jeśli zwrócisz większą uwagę na język ciała swojego ucznia - nie tylko podczas jazdy, ale także na ziemi. Możesz wiele powiedzieć, jak dziecko jest na pierwszym spotkaniu z tobą. Jeśli są nieśmiali, spoglądają w dół i zwisają, prawdopodobnie mają nieśmiałą i przerażającą osobowość. Co będzie przesadzone, gdy będą w nieznanym miejscu i spróbują czegoś nowego. Rób, co musisz zrobić, aby się zrelaksować i poczuć się komfortowo. Poświęcenie czasu, aby to zrobić, spowoduje, że będą w stanie przestrzegać twoich instrukcji, nawet gdy są zdenerwowani.

Dzieci, które przychodzą i są zbyt entuzjastycznie nastawione, również to pokażą. Zwrócenie uwagi na problem jest równie ważne, jak zwiększenie zaufania nieśmiałego dziecka. Podekscytowani dzielni muszą dowiedzieć się, jak ich energia wpływa na energię koni i jak muszą być spokojni i powolni w stosunku do koni, nawet jeśli są podekscytowani.

Małe kroki są zawsze najlepsze, więc rozbij je

Wiem, jak frustrujące może być oglądanie zmagań ucznia i czuć, że mówisz im dokładnie, co robić, a oni nie słuchają. Pamiętaj, jak głośny może być ten głos w twojej głowie, gdy myślisz, że wszystko idzie nie tak. Kiedy wewnętrzny głos twojego ucznia będzie głośniejszy niż głos, który go instruuje, nie zadziała. Musisz dowiedzieć się, jakich umiejętności im brakuje, a które sprawiają, że nie są w stanie skutecznie osiągnąć tego, czego potrzebują.

Na przykład, jeśli ich kucyk nieustannie szarpie je do przodu i je trawę, a oni po prostu leżą na szyi i nie mogą podnieść głowy, nie wolno im po prostu powiedzieć im, co mają zrobić, aby kucy podniosły głowę… musisz ich nauczyć, dlaczego to robić i jak. Dlaczego i jak są tak samo ważne jak same kroki.

Poprawiłbyś ich pozycję w dolnej części nogi, aby dać im lepszą podstawę wsparcia. Pozwoliłbyś im podnieść ręce, a to pomogłoby im utrzymać plecy w ramionach, co z kolei pozwoliłoby utrzymać kucyka z głową w dół. Przypomniałbyś im, aby nadal pchali kucyka do przodu, aby działał (powinien działać wystarczająco ciężko i być wystarczająco uważnym dla jeźdźca, aby nie chciał zatrzymać się na przekąskę).

Musisz upewnić się, że mają wszystkie narzędzia i zrozumieć, co robić i jak to zrobić. Chciałbym, żeby ćwiczyli swoją lepszą pozycję i dążyli do bardziej szybkiego tempa. Zrobilibyśmy to na środku areny między niektórymi stożkami, aż ich pozycja byłaby solidna i byli bardziej pewni siebie. Następnie powoli powracaj do czynnika trawy, po tym, jak udoskonalili, co mogą zrobić, aby skupić się na zapobieganiu problemowi.

W ten sposób będą bardziej pewni siebie, a głos w ich głowie będzie twoim głosem wzmacniającym te instrukcje, a nie przerażającym głosem mówiącym, że lepiej trzymaj się szyi tego kucyka, aby nie skończyć na trawie, podczas gdy on cieszy się w połowie lekcja przekąski.

Twoi lękliwi i zdenerwowani uczniowie pojawią się szybciej, jeśli spróbujesz najtrudniej przełamać umiejętności, których uczysz, aby zrozumieli, dlaczego muszą coś zrobić i co ma zrobić, aby pomóc im w kontrolowaniu konia.

Jeśli twoje nerwy docierają do ciebie i ktoś po prostu powtarza instrukcję, której nie rozumiesz, nie ma znaczenia, ile razy to powiedzą… głos w twojej głowie będzie głośniejszy niż instruktorzy. Brzmi to tak, jakbyś słyszał, jak głos instruktorów brzmi słabo, jakby był na końcu tunelu i jesteś sam na arenie.

Z drugiej strony, jeśli nauczyłeś tego ucznia potrzebnych mu umiejętności, nauczyłeś go nie tylko tego, co robić, ale jak to zrobić i dlaczego to działa. Odkryłem, że będą bardziej skuteczne. Mówiąc prościej, pomoże, jeśli wiedzą, dlaczego chcemy, żeby coś zrobili.

Kiedy i jak naciskać

Czasami, ku przerażeniu naszego ucznia, jedynym sposobem przezwyciężenia strachu jest pchanie. Powiedziawszy to, nie chcesz pchać swojego jeźdźca, dopóki nie zobaczysz wyraźnie, że mają zdolność robienia tego, o co go prosisz.

Pchanie przestraszonego jeźdźca, gdy nie jest gotowy, nie zmusi ich do zastanowienia się nad tym. Będzie ich więcej przestraszyć, a najgorsze ze wszystkiego stracą zaufanie do ciebie. Nigdy nie chcemy, aby nasi uczniowie nie ufali nam, musimy nauczyć ich stopniowo. Opierając się na jednej umiejętności, a następnie na następnej, kiedy się przestraszą i poczujesz, że nadszedł czas, aby dać trochę nacisku, będą ufać, że w nie wierzysz i nie poprosisz ich o zrobienie czegoś, do czego nie byli zdolni.

Widziałem przez lata, że strach idzie w parze z frustracją. Oczywiście nie możemy obiecać, że nasi uczniowie nigdy nie będą sfrustrowani, ale możemy tego uniknąć, upewniając się, że są zbyt pewni jednej umiejętności, zanim przejdą do następnego. W ten sposób mamy nadzieję, że przygotujemy je, aby były gotowe, co powinno sprawić, że rzeczy będą mniej przerażające.

Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli masz swoich uczniów na właściwym koniu ze względu na ich poziom umiejętności i pracują nad czymś, a oni się boją, najlepiej jest przez to przejść przez kilka lekcji na tym samym koniu. Chociaż uczeń może być niechętny, nie chcemy pozwolić mu się poddać. Czasami oznacza to, że być może będziemy musieli cofnąć się o kilka kroków i ponownie zdobyć ich zaufanie dzięki umiejętnościom, które opanowaliście na kilku lekcjach. W tym procesie możesz omówić, w jaki sposób doskonalenie tych umiejętności odnosi się do problemu, który mieli.

Następnie, po lekcji lub dwóch momentach żarówka, w których widzą, że są w stanie zrobić to łatwiej, bardziej instynktownie, zapytaj ich, jak się z tym czują. Zapytaj, czy wiedzą, jak to się ma do strasznej rzeczy. Założę się, że jeśli poświęcisz trochę czasu i odświeżysz poprzednie kroki, a następnie wyjaśnisz im, dlaczego to działa, to będą więcej niż gotowi, aby ponownie stawić czoła temu kolejnym, bardziej przerażającym krokom, a następnie odniosą sukces.

Aby zmienić konie lub nie zmieniać koni?

Chcemy, aby zobaczyli, że mogą odnieść sukces na tym koniu, na którym mieli kłopoty. Nic nie da im większej pewności siebie. Oczywiście ta zasada nie ma zastosowania, jeśli cokolwiek ich straszy, w rzeczywistości naraża ich na niebezpieczeństwo, w takim przypadku nie powinni być na tym koniu. Jeśli znasz swoje konie i znasz swoich uczniów, to nigdy nie powinno być problemu.

Mówię o tym, żeby przezwyciężyć ogólny strach przed niewiedzą, co robić, kiedy jesteś nowym jeźdźcem, który doświadcza tego, czego wszyscy początkujący doświadczają na koniach lekcyjnych. Oczywiście żaden początkujący ani straszny jeździec nie powinien używać konia z niebezpiecznymi nawykami. Takie konie nie należą do programu lekcji.

Im więcej uczniów uczysz i im więcej koni je uczysz, tym lepiej będziesz w stanie pomóc wszystkim swoim uczniom osiągnąć ich cele, bez względu na to, czy będą super pewni siebie, czy bardzo nerwowi.

Szybkie podsumowanie!

Podsumowując to wszystko… spróbuj zapamiętać te wskazówki i myślę, że będziesz zaskoczony, jak łatwo możesz pomóc swoim uczniom pokonać ich obawy.

  1. Poznaj swoich uczniów, porozmawiaj z nimi, uspokój je na tyle, aby mogli ci powiedzieć, kiedy są zdenerwowani.
  2. Nie spiesz się! Bądźmy szczerzy, jeśli twoja podstawowa praca, taka jak moja, uczy lekcji dla początkujących, to nie ma pośpiechu, aby przygotować się do prób olimpijskich! Powolny i stały jest zawsze lepszy. Gdyby istniała złota zasada instrukcji jazdy, powiedziałbym, że łatwiej jest poświęcić swój czas i zbudować pewność siebie, aby odzyskać ją po utracie.
  3. Pomóż im zrozumieć, dlaczego prosisz ich o pewne rzeczy. Wszyscy czujemy się lepiej i mniej zaniepokojeni, gdy wiemy o nich więcej dobrze? Jazda nie różni się, powiedz im, dlaczego i jak.
  4. Upewnij się, że twoi uczniowie wiedzą, że bój się jest w porządku. Cały czas opowiadam swoim uczniom o pewnych historiach, że się naprawdę boję i jak udało mi się przezwyciężyć strach. Nasi studenci patrzą na nas, myślą, że jesteśmy najlepsi i nie chcemy nas zawieść, bojąc się. Musimy być relatywni. Opowiadanie uczniom o twoich osobistych doświadczeniach i zmaganiach sprawi, że poczują się lepiej, gdy zdadzą sobie sprawę z tego, że pokonywanie lęków jest tylko częścią ogólnej dobrej umiejętności jeździeckiej.
  5. Zapytaj ich, co możesz zrobić, aby czuli się bardziej komfortowo. Możesz być zaskoczony prostymi odpowiedziami, które możesz uzyskać. Jeśli to dziecko jest szczególnie nerwowe, możesz zapytać rodziców, co według nich możesz zrobić. Mogą powiedzieć rodzicom coś, czego nie są jeszcze wystarczająco odważni, by ci to powiedzieć.
Image
Image

Naszym zadaniem jest ustawić je na sukces

Na zakończenie naszym obowiązkiem jako instruktorów jest upewnienie się, że przygotowujemy naszych uczniów do sukcesu. Nie będzie wyglądać tak samo dla każdego zawodnika. Musisz uczyć wszystkich trochę inaczej, i to jest w porządku. Nie mówię, że zmieniasz program lub zmieniasz system, zmieniasz tylko sposób przekazywania go w zależności od jego osobowości i poziomu pewności.

Pytania i Odpowiedzi

Zalecana: