Logo pl.horseperiodical.com

Kobieta pisze Heartwrenching Letter To Puppy Mill Breeder

Kobieta pisze Heartwrenching Letter To Puppy Mill Breeder
Kobieta pisze Heartwrenching Letter To Puppy Mill Breeder

Wideo: Kobieta pisze Heartwrenching Letter To Puppy Mill Breeder

Wideo: Kobieta pisze Heartwrenching Letter To Puppy Mill Breeder
Wideo: Jackie Chiodo | Boho Beautiful’s FIRST Yoga Teacher Training & The Path of The Rebel ⚡ - YouTube 2024, Może
Anonim
Lilly cierpiała przez siedem lat swojego życia w fabryce szczeniąt jako pies hodowlany. Źródło obrazu: National Mill Dog Rescue
Lilly cierpiała przez siedem lat swojego życia w fabryce szczeniąt jako pies hodowlany. Źródło obrazu: National Mill Dog Rescue

Czy kiedykolwiek chciałbyś skonfrontować ludzi, którzy byli odpowiedzialni za spowodowanie miłości twojego życia, twojego psa, nieszczęścia?

Thersea Strader założył National Mill Dog Rescue w 2007 r. Na cześć swojego włoskiego Greyhound Lily - która była dzieckiem plakatu za nadużywanie i zaniedbywanie doświadczeń psów rasowych.

Lily spędziła pierwsze siedem lat swojego życia jako pies hodowlany.

Oto jej historia według strony:

„Lily spędziła wszystkie swoje dni w małej, zimnej drucianej klatce w ciemnej, cuchnącej stodole. Nigdy nie została zdjęta z klatki do ćwiczeń lub socjalizacji. W jej ponurych granicach Lily musiała produkować jeden miot po drugim bez wytchnienia. Podobnie jak wszystkie komercyjne psy hodowlane, była prawdziwą maszyną hodowlaną, której wartość mierzono tylko w jeden sposób - jej zdolność do produkcji szczeniąt.

Lily przeżyła wiele nadużyć w imię zysku, zanim została uratowana. Źródło obrazu: National Mill Dog Rescue
Lily przeżyła wiele nadużyć w imię zysku, zanim została uratowana. Źródło obrazu: National Mill Dog Rescue

W wieku siedmiu lat Lily była zużyta. Powszechna w branży, przez całe życie otrzymywała niewiele opieki weterynaryjnej, co było dla niej strasznie niepokojące. Z powodu lat braku opieki dentystycznej, złej jakości żywności, podlewania butelek z królikami i braku odpowiednich zabawek do żucia, dach ust Lily i dolnej szczęki zgnił. Jej klatka piersiowa była pełna guzów sutka i była całkowicie przerażona ludźmi”.

Rodzina Straderów zapewniła Lily miłość, współczucie i leczenie weterynaryjne, którego tak bardzo potrzebowała.

W końcu otrzymała opiekę i miłość, na którą zasługiwała. Źródło obrazu: National Mill Dog Rescue

W maju 2008 roku Lily zmarła w domu, w ramionach kochającego przybranego ojca i rodziny. Zaledwie piętnaście miesięcy po jej uratowaniu.

Próbując uporać się ze śmiercią Lily, Thersea napisała następujący silny list. I chociaż adresowany jest do hodowcy Lily, mamy nadzieję, że trafi on do notatek wśród osób zaangażowanych w hodowlę lub sprzedaż psów w młynach.

Obserwuj mocny odczyt listu

lub możesz go przeczytać tutaj, przedrukowany za zgodą National Mill Dog Rescue:

Droga Marto,

Minęło piętnaście miesięcy od pierwszego spotkania z tobą. Bardziej niż prawdopodobne, mało o mnie pamiętasz. W końcu spotkaliśmy się w twoim świecie, w rzeczywistości na twojej nieruchomości. Od tego dnia elementy twojego świata stały się bardzo dużą częścią mojego. W tym celu ja i wielu ludzi o podobnych poglądach jesteśmy bardzo wdzięczni.

W lutym 2007 r. Otrzymałem e-mail - „50 włoskich chartów w potrzebie”, a wraz z tym numer telefonu. Mając dożywotnie pokrewieństwo z rasą, zadzwoniłem pod numer, aby dowiedzieć się, jaka była ta historia i jak mogę pomóc. Jestem pewien, że wiesz, dokąd zmierza ten list.

Tak, 17 lutego 2007 r., Po ponad 40 latach Twoja hodowla wypadnie z rynku. Czas na emeryturę i relaks po czterech dekadach maltretowania psów. Pięćset sześćdziesiąt jeden psów udałoby się tego dnia na bloki aukcyjne, 49 to włoskie charty. Bez wątpienia chciałbym pomóc, choć muszę przyznać, że nie miałem pojęcia, czego się dowiem przez ten proces. Ze względu na problemy z transportem zdałem sobie sprawę, że jeśli miałbym być użyteczny dla tych psów, musiałbym sam wyjechać do Lamar. 16 lutego moja córka i ja udałyśmy się do Missouri.

Zrozum, byłem zaangażowany w ratowanie psów zasadniczo całe moje życie - pielęgnowanie i umieszczanie bezdomnych psów, opieka nad chorymi lub rannymi psami, pomoc w przeludnionych schroniskach itp. Zawsze wiedziałem o młynach dla szczeniąt i szczeniętach sklepów zoologicznych, ale nigdy nie dzieliłem się dom z czymkolwiek innym niż uratowane zwierzęta. Dla przypomnienia, NIE JESTEM AKTYWISTĄ PRAW ZWIERZĄT. Jestem osobą, która wierzy w prawo do humanitarnego traktowania wszystkich żywych istot.

Martha, to, czego byłem świadkiem na twojej posiadłości, nie było ludzkie. Setki przerażonych, niedomagających twarzy, uwięzionych w drutach, niektórzy wpatrują się we mnie, ale zbyt przerażeni, by spojrzeć mi w oczy, tak niepewni, jak interpretować kontakt z ludźmi. To doświadczenie spowodowało niezliczone nieprzespane noce i do tego dnia smutek i strach w ich oczach prześladują moją istotę.

Jestem całkowicie świadomy tego, że dobrze działałeś w ramach standardów USDA - jaka to nikczemna myśl. Mam również świadomość, że w waszych kręgach psy hodowlane są uważane za zwierzęta gospodarskie. Psy nie są zwierzętami gospodarskimi, Martha. Tysiące lat temu człowiek udomowił psy, aby być naszymi obrońcami, myśliwymi, pasterzami, strażnikami, ale przede wszystkim naszymi towarzyszami.

Wróciłem do domu z trzynastoma twoimi psami - dziewięcioma włoskimi chartami, dwoma jamnikami i dwoma papillonami. Ani jeden pies, którym się opiekowałem w ciągu ponad 25 lat pracy ratunkowej, nie zbliżył się do fizycznych i emocjonalnych obrażeń, jakich doznały twoje psy. Ponieważ dotyczyło to ratowania psów, następne kilka miesięcy stałoby się dla mnie edukacją na całe życie.

Cały cel tego listu dotyczy jednak tylko jednego z tych psów, który znalazłby ją na zawsze w domu z moją rodziną….. # 251 - AKC zarejestrowało „Reedgate's Swift Motion”. Och, ironia jej imienia - Swift Motion - włoski chart, który nigdy nie był w stanie biegać. Trzymanie jej przez całe życie pozbawiło ją siły, która pozwalała jej doświadczyć radości z biegania. Okrutna rzeczywistość dla rasy zbudowanej do biegania.

W naszym domu odcięliśmy łańcuch od jej szyi, zastąpiliśmy go miękkim kołnierzem i nazwaliśmy ją Lily. W wieku siedmiu lat i jednego miesiąca Lily została uwolniona.

Lily była jednym z kilku twoich psów, którym brakowało jej dolnej szczęki. Zastanawiam się, jak mógłbyś wyjaśnić, dlaczego tak wiele twoich psów cierpi z powodu tego stanu. Zastanawiam się, czy kiedykolwiek martwiłeś się o ich ból, a może o to, jak byli w stanie zjeść wystarczająco dużo, aby przeżyć. Zastanawiam się, ilu zginęło w twojej opiece z powodu tego stanu. Zastanawiam się, czy nawet zauważyłeś. Jestem jednak pewien, że zauważyłeś jednak coś poza gnijącymi twarzami - ich zdolność do produkcji szczeniąt. Na tym właśnie polega Twoja firma - produkowanie szczeniąt za wszelką cenę.

Lily stała się absolutnym skarbem w naszym domu. Pomimo wielu problemów zdrowotnych i skrajnego strachu, z czasem, z wielką miłością i troską, znalazła swoją odwagę, a kiedy to zrobiła, nikt nie był odporny na jej miłość. Mężczyźni, kobiety i dzieci doprowadzili do łez, aby usłyszeć jej historię i mieć niezliczoną przyjemność z jej spotkania. Życie Lily nie polegało już na tym, co mogłaby dla ciebie zrobić, ale na tym, jak moglibyśmy ją wynagrodzić w ciepłym i kochającym domu.

Dla naszej rodziny bolesne było obserwowanie, jak cierpi na cztery zabiegi chirurgiczne w celu usunięcia guzów sutka, próby naprawy gnijącej twarzy i wypłukania jej - usunięcia papierowych, czarnych, wypełnionych ropą organów, które kiedyś były jej macicą. Jak samolubny z was nigdy nie widzi jej bólu, tylko dolary.

Bezpośrednio z powodu twojego rażącego zaniedbania każdy posiłek, który zjadła Lily, był walką. Wypróbowaliśmy tak wiele produktów spożywczych i wiele różnych sposobów, aby ułatwić jej jedzenie. Ale w końcu musiała to zrobić po swojemu, w sposób, w jaki nauczyła się u ciebie, w sposób, w jaki utrzymywała się przy życiu dla ciebie - wyrywając pociski z miski, kilka razy stopami, rozprowadzając je wokół podłogę, a następnie pocieranie „dobrej” strony twarzy po podłodze, aby złapać buzię na języku, a następnie wyciągnąć szyję w górę i połknąć ją w całości. Pomyśl o tym, Martha. Jak chciałbyś zjeść tylko jeden posiłek w ten sposób?

Pamiętasz, jak siedziałeś w moim samochodzie po zakończeniu aukcji? Chłopaki zbierali psy, które „wygrałem”. Powiedziałeś mi: „Po prostu kocham moje włoskie charty”. Och, myśli, które przeszły przez mój umysł, gdy te słowa wyszły z twoich ust. Nie kochasz żadnych psów, Martha. Spędziłeś ponad czterdzieści lat swojego Boga na życiu, wykorzystując psy do osobistych korzyści. Bez względu na ich samopoczucie fizyczne lub psychiczne, po prostu zarabiając na ich zdolności do reprodukcji. Pomyśl o tysiącach psów, które przeszły przez twoje ręce - okradłeś każdego z nich z prostych radości, na jakie zasługują. Dobry posiłek, ciepłe i wygodne miejsce do spania, opieka medyczna, a przede wszystkim ludzki towarzysz, aby ich życie było całe.

Lily wiele się nauczyła w naszym domu - o byciu członkiem rodziny, byciu psem, godnością. Zawsze będę się martwił, że nigdy nie nauczyła się biegać ani naprawdę grać. Ale nauczyła się kochać i być kochanym, a do tego nie ma słów. Zmieniła nasze życie na zawsze.

Lily zmarła 13 maja 2008 r. W wieku ośmiu lat - około połowy średniej długości życia chartów włoskich. Martha, zmarła jako bezpośredni skutek zaniedbania, którego doznała przez siedem lat pod twoją opieką. Ilu innych spotkało to samo przeznaczenie?

Ta branża była zbyt długo ukryta. Słowo się kończy, dni są policzone. Ludzie tacy jak wy wkrótce wyruszą w pola uczciwej pracy i pozostawią opiekę Bożym stworzeniom tym, którzy naprawdę ich kochają.

Theresa Strader

Czy masz historię ratunkową? Napisz do mnie na [email protected].

Czy chcesz zdrowszego i szczęśliwszego psa? Dołącz do naszej listy e-mailowej, a my podarujemy 1 posiłek potrzebującemu schronisku!

Zalecana: